Nadal jednak nie jest znany rozmiar strat poniesionych dotychczas przez europejskich rolników, producentów i przetwórców rolnych.
- Szczegółowe dane będziemy mieli pod koniec br. roku - mówi Roger Waite, rzecznik prasowy Komisji ds. rolnictwa.
Zapewnił też, że KE cały czas poszukuje alternatywnych rynków zbytu dla unijnej żywności, niezależnie od działań poszczególnych państw członkowskich.
Roger Waite odniósł się także do sprawy nadzwyczajnego wsparcia dla unijnych producentów owoców i warzyw.
- Do 22 października br. odpowiednie agencje rolne w krajach, które aplikowały o wsparcie mają czas na weryfikację wniosków złożonych przez rolników i producentów - dodał Waite.
Polska jest najbardziej poszkodowana spośród wszystkich krajów członkowskich, które poniosły straty w związku z zamknięciem rosyjskich rynków przed ich produktami. Nieoficjalnie w Brukseli mówi się, że do zatwierdzonych już w sierpniu br. 125 mln euro wsparcia mają dojść kolejne, które KE chce przesunąć z niewykorzystanych płatności bezpośrednich. bcz