Owoce, warzywa i mleko trafią do szkół

Od kilku lat do polskie szkoły oferują swoim podopiecznym zreformowane wersje śniadań szkolnych; dzieci dostawały już mleko, owoce, warzywa, w zeszłym roku do sklepików trafiła autorska przekąska ministra zdrowia, „cudowna drożdżówka, Radziwiłłówka”.

I tym razem chodzi przede wszystkim o dobro i zdrowie dzieci, a także edukację w tym zakresie. Połączone mechanizmy „Mleko w szkole” oraz „Owoce i warzywa w szkole” tworzą jeden program, uruchomiony w roku szkolnym 2017/2018.
Oprócz dystrybucji produktów, akcja ma być wspierana przez działania edukacyjne i promocyjne.

MRiRW zakłada, że dzieci w klasach I-V są najbardziej podatne na kształtowanie wzorów zachowań, dlatego też do tej grupy wiekowej skierowany jest program. W tym przedziale w Polsce jest około 1,9 miliona dzieci.

Jakie produkty do nich trafią?

• 84 porcje różnorodnych owoców i warzyw, w tym soki;
• 74 porcje mleka i przetworów, w tym kefiry, jogurty naturalne i twarożki.

Budżet unijny na program w skali roku to około 250 mln euro, z czego Polska otrzymała 26 mln euro. Na część owocowo-warzywną dostaliśmy 14 985 916 euro (66 mln złotych), a na część mleczną 11 047 202 euro (48 mln złotych).

Z krajowych funduszy na realizację programu przeznacza się 128,1 mln złotych, a na oba komponenty rozdysponowano po połowie z tej kwoty.

Aby przystąpić do programu, zainteresowane udziałem państwo członkowskie musi przygotować odpowiednią strategię jego realizacji. Spełnienie wymogów unijnych wymagało współpracy resortów zdrowia i edukacji narodowej, a także Instytutu Żywości i Żywienia, które miały ustalić listę produktów zakwalifikowanych do dystrybucji w szkołach.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowało projekt ustawy o zmianie ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych oraz zmianie niektórych innych ustaw, która ma na celu stworzenie krajowych podstaw prawnych niezbędnych do wdrożenia programu. Sejm uchwalił ją 7 lipca 2017 r., a prezydent podpisał 24 lipca 2017 r.
opr. al