Pasternak to zapomniana u nas roślina, która jednak powoli wraca do łask. Za sprawą rolników jak Piotr Duda to warzywo jest składnikiem przypraw oraz dań gotowych. Coraz częściej można też je kupić jako świeże w marketach.
Uprawa pasternaku prowadzona jest w Polsce na niewielkim areale 2–3 tys. ha. To oficjalne dane, jednak sami producenci przyznają, że jest go więcej. W tym roku pasternak zajmował u Piotra Dudu 7 ha. Zbiór wykonywany jest mechanicznie, ale jeszcze kilka lat temu większość prac związanych ze zbiorem musiało być wykonywanych ręcznie. Teraz kombajn wykonuje najbardziej czasochłonną rzecz, czyli ogławianie.
Bezproblemowy jak… pasternak
Uprawa pasternaku nie nastręcza wielu trudności, co jednak nie oznacza, że nie trzeba się do niej przyłożyć. Bardzo ważny jest siew. Musi być wyjątkowo starannie wykonany, bo od niego zależą wyrównane wschody. W przypadku pasternaku nie mówimy o szybkich wschodach, bo trwają one przeważnie około 3 tygodni. U Piotra Dudu pasternak w zmianowaniu przypada zwykle po marchwi, ale dobrze znosi stanowisko po okopowych – dużo lepiej niż np. marchew właśnie.Więcej o uprawie pasternaku przeczytasz w styczniowym numerze „top agrar Polska”.
jd, fot. Daleszyński