StoryEditor

Warzywniak Premium – jedz ze smakiem!

To pierwsza taka impreza, podczas której promowano odmiany warzyw specjalnego przeznaczenia. Można je było zobaczyć i skosztować na rynku hurtowym w Broniszach 3 października. – Nie spotkalibyśmy się tutaj, gdyby nie firma Bejo, która zaufała mojemu pomysłowi – mówiła Katarzyna Wójcik, redaktor naczelna czasopisma WiOM Warzywa i Owoce Miękkie, organizatora spotkania.
20.10.2017., 15:10h
– Celem tego spotkania jest promowanie odmian warzyw. Chcemy je pokazać producentom, dystrybutorom i klientom. Wszyscy jesteśmy konsumentami i wiemy, że np. ta odmiana ziemniaka jest dobra na frytki, a inna do gotowania, że są jabłka odmiany Ligol, Cortland czy Lobo. I wchodząc do sklepu to ich szukamy.

Na rynku hurtowym w Broniszach zaopatruje się wiele małych sklepów. A to właśnie w takich warzywniakach klient może na spokojnie porozmawiać ze sprzedawcą, wybrać odmianę na sok lub surówkę i która będzie mu smakować. Tej wartości nie znajdzie w supermarkecie. Promocja sprzedaży takich warzyw przez sklepiki ma sens, bo klient jest coraz bardziej świadomy tego, co kupuje – mówił Grzegorz Pastuszka , dyrektor firmy Bejo.

Skąd pomysł?

Pomysłodawczynią Warzywniaka Premium jest Katarzyna Wójcik. Jak powiedziała na spotkaniu na imprezach branżowych nie raz miała okazję spróbowania pysznych odmian warzyw.
– Dlaczego polski klient nie ma takiej możliwości? I jak chce zrobić surówkę z marchwi to otrzymuje trociny, a jak wycisnąć sok to z trudem uzyskuje kilka kropli? Dzisiaj jest pierwszy krok, aby zmienić ten stan. W świecie warzyw są odmiany wyhodowane z myślą o konkretnym przeznaczeniu. Chcemy namawiać rolników do ich uprawy oraz przetwarzania, a konsumentów do kupowania. Przykładem może być gospodarstwo państwa Sznajder z Doliny Baryczy, którzy zajmują się kiszeniem buraków (np. Wodan F1), kapusty (np. Jaguar F1) oraz firma Sznura produkująca surówki na bazie odmian firmy Bejo. Odmiany do nich użyte gwarantują wyjątkowy smak produktu końcowego.

Specjalne odmiany

Firma Bejo ma w swojej ofercie 250 odmian w 40 gatunkach warzyw. – Wiele z nich ma dla nas szczególne znaczenie – mówił Ireneusz Ruciński z firmy Bejo.
– Burak ćwikłowy Wodan F1 jest najpopularniejszą odmianą w asortymencie. Producenci cenią ją za uniwersalność – mogą ją siać od stycznia (na botwinę) do końca lipca. Korzenie dobrze się przechowują. Jest plenna i daje wysoki plon handlowy. Dla dystrybutorów ważna jest jakość zewnętrzna, wyrównanie, kulisty kształt i cienka skórka korzenia. Klienci przy zakupie kierują się wyglądem i wyjątkowym jego smakiem.

Kapusta pekińska Bilko F1 jest niezawodna w uprawie, ma odporność na rasy kiły kapusty, wysoką tolerancję na tipburn. Jest to ważne dla klientów, którzy przygotowując sałatkę mają pewność jej dobrej wewnętrznej jakości. Można ją długo przechowywać, a po tym okresie nadal zachowuje świeżo zielony kolor liści. Główki mają cylindryczny kształt. Są słodkie w porównaniu do innych odmian tego typu.

Hitem staje się odmiana kapusty głowiastej białej Gunma F1.

– Główka jest spłaszczona, ma delikatne unerwienie, a liście łatwo się odrywają i nie pękają podczas zwijania – zachwalał Ruciński. Idealnie nadaje się do przygotowania gołąbków, czy wrapów (alternatywa dla tortilli). Można ją też kwasić w całości. W Polsce jest znana jako Coolwrap, czyli projekt handlowy, który na wyłączność ma firma Amplus.

Wśród konsumentów jak i producentów popularna jest cebula siedmiolatka Parade. – Na rynku hurtowym poszukiwana jest nie „cebula” tylko „Parde”. To cieszy, że jest odmiana, której cechy są już rozpoznawane i doceniane przez klientów – mówił Ruciński.

Polskie kiszonki

O ich produkcji i tradycji opowiedziała Emilia Sznajder. – Jesteśmy małym, rodzinnym gospodarstwem z Dolnego Śląska. Naszą specjalnością są kiszone ogórki oraz kiszona kapusta. Dzięki temu, że sami je uprawiamy – smak, zapach i jakość są tak wyjątkowo dobre. W recepturze kiszenia nic się nie zmieniło od lat. Jest tak prosta, jak była, bez chemicznych dodatków, bez konserwantów, przyspieszaczy fermentacji. Nie kwasimy na szybko – to powolny proces kiszenia jest sekretem prawdziwego pysznego smaku. O gospodarstwie możemy przeczytać w reportażu Katarzyny Wójcik „Markowe kiszonki” (nr 10 WiOM).

Jakość warzyw. O tym, co oznacza wysoka jakość warzyw, jak ją rozpoznać mówiła Krystyna Szymańska z firmy FreshQuality. – Dla klienta oznacza ona bezpieczeństwo (produkt bez pozostałości, opatrzony znakiem systemu jakości, o znanym pochodzeniu) a także  świeżość i dobry wygląd, bez objawów choroby – mówiła prelegentka. Więcej w kolejnym numerze WiOM.

Zobacz materiał filmowy ze spotkania!

Marta Szyperek
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 20:26