Dziki mieszkają pod balkonem na Piaskowej Górze w Wałbrzychu. Nikogo się nie boją i zadomowiły się tam na dobre. Niby wyglądają całkiem słodko leżąc obok siebie, pochrapując i ziewając, ale sytuacja wygląda tak tylko gdy odpoczywają.
Gdy znudzi się im relaks zbierają osiedlową ekipę łobuzów i idą na miasto – demolują trawniki, przewalają śmietniki, snują się nocą po ulicach Piaskowej Góry, wszczynając awantury z psami puszczonymi bez smyczy. Sytuacja mogłaby wydawać się śmieszna, gdyby zwierzęta te nie były agresywne w stosunku do spacerowiczów z pupilami, których dziki nie tolerują na swoim terytorium.
Gazeta wrocławska kilkukrotnie pytała Urząd Miejski o nowych lokatorów. Okazuje się, że niewiele można z tymi hultajami zrobić, odłowienie przez myśliwych byłoby trudne w zabudowanym terenie, wyłapanie drogie i pewnie nieskuteczne, bo dziki wrócą do swojej bazy pod balkonem prędzej czy później.
Sami zobaczcie, co o nich myśli właścicielka balkonu, pod którym osiedliły się dziki.
oprac. dkol na podst. Gazeta Wrocławska/RMF FM
StoryEditor
A pod balkonem… dziczki
Hitem Internetu w ostatnich dniach jest filmik jednej z mieszkanek wałbrzyskich osiedli, bowiem dziki od kilku miesięcy mieszkają sobie pod balkonem w bloku i nie zamierzają się wyprowadzać.