Na Komendę Powiatową Policji w Płońsku (w województwie mazowieckim) zgłosił się rolnik skarżąc się, że z jego posesji zniknęło 12 worków z nawozem o wadze 25 kg każdy oraz 60 litrów paliwa. Mężczyzna przyznał też, że z terenu jego gospodarstwa już wcześniej ginęły różne rzeczy, ale tego nie zgłosił.
Kiedy zorientował się, że ktoś prawdopodobnie wziął sobie na cel jego worki z nawozem, wpadł na pewien sprytny pomysł. Postanowił wsadzić do nich telefon komórkowy z wgraną aplikacją umożliwiającą lokalizację urządzenia. Po niedługim czasie worki rzeczywiście zniknęły, lecz ukryty w nich telefon pomógł funkcjonariuszom w ustaleniu jego lokalizacji.
Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany przez urządzenie adres. Podczas przeszukiwania posesji, znaleźli kilkanaście worków z nawozem oraz plastikowe bańki z olejem napędowym.
Jak się potem okazało, sprawcą kradzieży okazał się 23-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego, który był pracownikiem zgłaszającego. Sprawca został zatrzymany, a po nocy spędzonej w areszcie usłyszał zarzuty. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
mm
źródło i foto: KPP w Płońsku
StoryEditor
Bezczelnie okradał rolnika i wpadł
Policja zatrzymała 23-latka, który dopuścił się szeregu kradzieży z gospodarstwa swojego pracodawcy. Namierzono go za pomocą… telefonu w workach z nawozem.