Granat w burakach to nie przepis na sałatkę, ale na tragedię...
Pracownicy jednej z cukrowni w południowo-zachodniej Nadrenii Północnej-Westfalii dokonali niebezpiecznego odkrycia. Pomiędzy burakami cukrowymi znajdował się zabezpieczony granat z czasów II wojny światowej. Musiał zostać wykopany podczas zbioru buraków.
Był to już drugi pocisk, który znaleziono w ostatnim czasie w cukrowni. Na miejsce przyjechali specjaliści, którzy usunęli niebezpieczne znalezisko i zdetonowali granat w bezpiecznym miejscu.
Obydwa pociski były nienaruszone i zostały zdetonowane. Jak podaje Policja w Euskirchen, w żadnym z przypadków nie było poważnego zagrożenia.
W Hrubieszowie też znaleziono niewybuch
Podobna sytuacja zdarzyła się w Hrubieszowie w październiku 2019 r. Dyżurny hrubieszowskiej jednostki policji został powiadomiony, że podczas rozładunku buraka cukrowego znaleziono przedmiot przypominający niewybuch. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce znalezienia niewybuchu do czasu przyjazdu patrolu saperskiego z Chełma, uniemożliwiając osobom postronnym dostęp do znaleziska.
Saperzy rozpoznali niewybuch jako granat moździerzowy kaliber 82 mm z czasów II Wojny Światowej i bezpiecznie go usunęli.
- Pamiętajmy! Pomimo, że od działań wojennych minęło już wiele lat, wciąż możemy natknąć się na niebezpieczne "pamiątki" z tego okresu. Niewybuchy i niewypały mimo, że tyle lat znajdowały się pod ziemią nadal są niebezpieczne. Nawet stare i zardzewiałe stanowią śmiertelne zagrożenie, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy ujawnią tego rodzaju przedmioty, aby pod żadnym pozorem ich nie podnosić, odkopywać, przemieszczać w inne miejsce i manipulować przy nich. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu należy niezwłocznie powiadomić Policję, a miejsce takie zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób postronnych – apelowała wtedy Policja w Hrubieszowie.
Oprac. dkol na podst. Policja NRW Euskirchen/lubelska.policja.gov.pl/
