Tragedia wydarzyła się w maju 2020 roku. 83-letni mężczyzna wraz z żoną spacerowali publiczną ścieżką przechodzącą przez Ivescar Farm w Chapel-Le-Dale w Carnforth, w maju 2020 roku.
Towarzyszyły im dwa Border Terriery. Na ścieżce zostali zaatakowani przez krowy mamki pasące się z cielętami na sąsiednim pastwisku. 83-letni mężczyzna został stratowany i zmarł na miejscu, jego żona doznała poważnych obrażeń.
Towarzyszyły im dwa Border Terriery. Na ścieżce zostali zaatakowani przez krowy mamki pasące się z cielętami na sąsiednim pastwisku. 83-letni mężczyzna został stratowany i zmarł na miejscu, jego żona doznała poważnych obrażeń.
Można było temu zapobiec?
Jak podaje farminguk.com, właściciel krów został skazany na 12 tygodni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 12 miesięcy. Ukarano go również grzywną.
Przemawiając po rozprawie, inspektor Health and Safety Executive (HSE) Julian Franklin wyjaśnił, że można było podjąć szereg środków, aby zapobiec temu zdarzeniu. Jego zdaniem, po pierwsze, bezpieczniej było umieścić krowy mamki i ich cielęta na innej łące bez prawa do drogi.
- Rolnicy powinni zapewnić, że podejmują wszelkie możliwe środki ostrożności w celu ochrony osób poruszających się pieszo po drogach publicznych sąsiadujących z ich polami, zwłaszcza gdy wypasają na nich bydło - podkreślił.
Według magazynu "Farmers Weekly", w ciągu ostatnich 20 lat w Wielkiej Brytanii odnotowano 80 zgonów związanych z atakami bydła.
oprac. na podstawie www.farminguk.com
fot. poglądowe - Envanto Elements