
Po sprawdzeniu okazało się, że pojazd faktycznie został skradziony w styczniu 2020 r. z terenu województwa mazowieckiego. Ustalono, kto wstawił ciągnik do naprawy oraz, że osoba ta użytkuje jeszcze jeden skradziony pojazd.
Łowiccy kryminalni od kilku dni próbowali odzyskać ciągniki łącznie z zatrzymaniem podejrzanych o paserstwo. Fendta, który został skradziony około miesiąc temu na terenie Niemiec policjanci znaleźli na terenie innej posesji należącej do 50-latka z powiatu łowickiego.
– Trop doprowadził śledczych aż do Gdańska do 44-letniego pasera. Z ustaleń wynika, że gdańszczanin pośredniczył w sprzedaży skradzionych pojazdów 30-latkowi. Wszyscy usłyszeli zarzuty dotyczące paserstwa. 30-latek, który nabył pojazdy usłyszał 2 zarzuty, zaś 50-latek, który ukrył ciągnik 1 zarzut. Natomiast 44-latek, który pomógł w zbyciu skradzionych pojazdów po dwóch prokuratorskich zarzutach 12 listopada został aresztowany na 3 miesiące. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łowiczu. Sprawa jest rozwojowa – informuje Łowicka Policja.
Oprac. dkol na podst. lowicz.policja.gov.pl
Fot. lowicz.policja.gov.pl