
Kolejna niespodzianka czekała na policjantów w bagażniku samochodu osobowego. To, co dostrzegli przez tylną szybę pojazdu wprawiło ich w niemałe zdziwienie. W bagażniku znajdowała się… koza. Kierowca pojazdu poinformował funkcjonariuszy, że ma ona na imię Frania. Samo zwierzę wydawało się być spokojne i przyzwyczajone do podróżowania, co potwierdził policjantom sam kierujący.
To jednak nie wszystko, co wykazała kontrola zatrzymanego pojazdu. W aucie prócz pasażerki Frani, znajdował się jeszcze 39-latek, który z kolei był osobą poszukiwaną. Mężczyzna, został zatrzymany, a następnie doprowadzony do zakładu karnego.
Kierowca osobówki po wykonanych czynnościach został zwolniony do domu, a koza Frania wraz z kluczykami od auta przekazana dla została przekazana znajomemu 33-latka. To jednak nie koniec jego kłopotów. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości mimo wcześniejszego wyroku, a także złamania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, mężczyźnie może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
oprac. bcz
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie
Fot: Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie