Na teren posesji weszli policjanci z asystą pracowników Inspektoratu Weterynarii i Przedstawicielem Krajowego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Po przeszukaniu terenu gospodarstwa służby znalazły kozy, świnie i dwa psy, które utrzymywane były w fatalnych warunkach. Dwadzieścia świń, w tym lochy i prosięta, były utrzymywane w starej szklarni i na dodatek stado nie było nigdzie zgłoszone. Zwierzęta chodziły w błocie, między kamieniami i metalowymi elementami. Część świń na ciele miała rany, które świadczyły o tym, że z głodu zwierzęta się wzajemnie gryzły.
Na zewnątrz szklarni gospodarz utrzymywał kozy. Dwie z nich były okaleczone i przywiązane. Także psy były wychudzone i zaniedbane. Jeden z nich był zamknięty w kojcu, a drugi mając problemy z chodzeniem, poruszał się po terenie gospodarstwa. Obecne na terenie posesji służby znalazły szczątki i kości zwierząt, truchło psa w znacznym rozkładzie i cztery padłe prosięta.
51-letni właściciel gospodarstwa zdążył opuścić jego teren jeszcze przed przyjazdem służb. Jednak tego samego dnia został zatrzymany. Mężczyzna zgodnie z art 35 ust. 1a Ustawy o ochronie zwierząt usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami przez utrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach, w stanie rażącego zaniedbania i bez dostępu do pokarmu i wody, a także bez zapewnienia im niezbędnej opieki lekarsko-weterynaryjnej.
Wobec 51-letniego mężczyzny zastosowano policyjny dozór. Wszystkie utrzymywane w gospodarstwie zwierzęta trafiły pod opiekę Urzędu Gminy Igołomnia-Wawrzeńczyce. Za przestępstwo jakiego dopuścił się 51-latek, grozi mu do 3 lat więzienia.
dkd
źródło/foto: KWP w Krakowie
StoryEditor
Małopolska: Zarzut znęcania się nad zwierzętami usłyszał 51-letni mężczyzna
Zawiadomienie o trzymaniu zwierząt hodowlanych w niewłaściwych warunkach wpłynęło do Komisariatu Policji w Słomnikach 26 listopada. Okaleczone i wygłodzone zwierzęta były utrzymywane w starej szklarni na terenie jednego z gospodarstw w gminie Igołomnia-Wawrzeńczyce.