W ostatnich tygodniach w woj. mazowieckim w gminie Sterdyń doszło do trzech poważanych pożarów składowisk bel słomy w miejscowości; Kuczaby, Nowy Ratyniec i Lebiedzie. Podejrzenia okolicznych rolników komentujących zdarzenie na FB Samochody Ratownicze z tamtych rejonów padły na seryjnego podpalacza.
We wszystkich trzech przypadkach na szczęście nie uległy spaleniu żadne budynki, a w pożarach nikt nie ucierpiał. Niestety spalone baloty słomy do niczego się nie nadają, a rolnicy są pozbawieni ściółki i paszy objętościowej wartej kilka- kilkanaście tysięcy złotych. To już kolejna seria podpaleń w Polsce, która ma miejsce od początku roku.
– Od początku tego roku doszło do trzech pożarów stert z belami słomy na terenie gminy Sterdyń. W nocy 2.04. w miejscowości Kuczaby spaleniu uległa sterta 20 balotów słomy o szacowanej wartości około 1000 zł. W nocy 9.04 w miejscowości Lebiedzie doszło do pożaru sterty 400 balotów słomy o wartości 16000 zł. W nocy 21.04 w miejscowości Nowy Ratyniec spłonęło 60 sztuk balotów o wartości 4200 zł. Policjanci prowadza trzy odrębne postępowania w sprawie podpalenia. Według opinii strażaków we wszystkich trzech przypadkach doszło do podpaleń – komentuje oficer prasowy asp. Jakub Więsak z KPP Sokołów Podlaski.
dkol
Fot. FB Samochody Ratownicze
StoryEditor
Na Mazowszu w gminie Sterdyń grasuje podpalacz?
W ostatnich tygodniach w gminie Sterdyń doszło do trzech pożarów składowisk bel słomy. Strażacy uważają, że to sprawka podpalacza!