Baarack, słynna australijska owca obecnie robi karierę w Internecie. Został przypadkowo znaleziony przez mieszkańca Lancefield w stanie Wiktoria w Australii (ok. 60 km od Melbourne), który poinformował Edgar‘s Mission Farm Sanctuary.
Najprawdopodobniej dawno temu odłączył się od stada owiec (w uszach są dziurki po kolczykach), a jego wełna rosła i rosła, aż w końcu zwierzak przestał wyglądać jak owca i bardziej przypominał kupkę nieszczęścia. Właściwie była to kulka brudnej wełny z nóżkami i nosem.
Wolontariusze ostrzygli przeżuwacza, a wełna razem z resztą dodatków niewiadomego pochodzenia ważyła 35,4 kg! Zwierzak ma kilka zadrapań po strzyżeniu, ale jest w dobrej kondycji, mimo trudnych warunków życia.
Jak podkreślają wolontariusze Baarack nie będzie już walczył o pożywienie i schronienie, nie będzie już zdany na łaskę drapieżników i żywiołów, nie będzie już zapomniany. Owca musiała w naturalnych warunkach przeżyć kilka ładnych lat… Baarack przebywa nadal w ośrodku i raczej nie zdecyduje się na kolejną ucieczkę. Chociaż z nową fryzurą, kto wie...
oprac. dkol na podst. FB Edgar’s Mission
fot. FB Edgar’s Mission
StoryEditor
Owca na gigancie, jej runo ważyło 35 kg!
Gdy Baarack został znaleziony trudno było nawet ocenić, co to za stworzenie. W gigantycznym runie było mnóstwo gałązek, robali, liści i suchej trawy.