13 lutego br. w gospodarstwie we Fiedorowiźnie nad ranem w garażu, w którym trzymał wszystkie maszyny wybuchł pożar. Zgłoszenie wpłynęło do strażaków z powiatu augustowskiego. Niestety, gdy przyjechali na miejsce cały garaż był objęty ogniem. Mimo działania na miejscu siedmiu jednostek straży pożarnej na uratowanie rolniczego sprzętu było zbyt późno.
Pożar pochłonął maszyny zielonkowe, trzy ciągniki, wóz paszowy, ładowarkę, przyczepę i wszystkie narzędzia warsztatowe. Szkody oszacowano na 2 mln zł. Teraz młodemu rolnikowi przy obrządku 40 krów mlecznych pomagają sąsiedzi, ale potrzebuje pilnie pomocy.
Marcin, hodowca bydła mlecznego z Podlasia nie miał łatwo w życiu. Rozwijał gospodarstwo przez kilkanaście lat, wraz z mamą, później z żoną. Zaczynał od podstaw, gospodarstwo zostawił mu ojciec, który zmarł gdy Marcin miał 18 lat. Dorobił się wszystkiego własnymi rękoma i ciężką pracą. W jednej chwili stracił wszystkie narzędzia pracy.
W takiej sytuacji liczy się każdy grosz…
Link do zbiórki, którą zorganizowała siostra Marcina znajduje się tutaj ZRZUTKA
oprac. dkol na podst. OSP Sztabin/materiały własne
fot. zrzutka.pl
StoryEditor
Podlasie: Marcinowi spłonęły wszystkie maszyny – potrzebna pomoc!
W gospodarstwie w woj. podlaskim młody hodowca bydła stracił w pożarze garażu wszystkie maszyny. Potrzebuje pilnego wsparcia!