W sobotni wieczór 8 maja podczas prac polowych zapalił się ciągnik. Była podczepiona do niego maszyna polowa. Jak informuje portal gp24.pl, jako pierwsi na miejscu byli strażacy z OSP w Biesowicach.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, dwóch ratowników zabezpieczonych w sprzęt ochrony dróg oddechowych przystąpiło do gaszenia ciągnika - informują strażacy z OSP w Biesowicach. Chwilę później dołączyli do nich druhowie z jednostek OSP Kępice, OSP Przytocko, OSP Świerzenko i JRG Miastko.
Mimo szybkiej i sprawnej akcji gaszenia ognia, ciągnik uległ całkowitemu zniszczeniu.
Dziennikarze portalu gp24.pl ustalili, że maszyna była stosunkowo nowa o wartości przekraczającej kilkaset tysięcy złotych.
oprac. ksz, na podst. gp24.pl, OSP w Biesowicach, fot. OSP Kępice