Najpierw w środę 4 lipca 2018 r., około godziny 15:30, w miejscowości Wymysłowo, podczas transportu zrolowanej słomy w balotach doszło do jej zapalenia. Do pożaru zadysponowane zostały jednostki straży pożarnej z JRG Nowy Tomyśl, OSP Kuślin i OSP Wąsowo. Przed przybyciem zastępów straży pożarnej od przyczepy udało się odczepić ciągnik rolniczy. Działania straży pożarnej polegały na podaniu trzech prądów gaśniczych na palącą się słomę . Po ugaszeniu przyczepa została rozładowana przy pomocy ładowacza czołowego, a słoma została dokładnie zlana wodą. W wyniku pożaru spaleniu uległo około 2-3 m3 słomy oraz dwie opony od przyczepy. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru mogła być iskra rury wydechowej ciągnika rolniczego
Następnego dnia w czwartek 5 lipca 2018 r., około godziny 14:00, zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Tomyśl , OSP Opalenica i OSP Bukowiec zostały zadysponowane do pożaru zboża na pniu w miejscowości Jastrzębniki. Ogień w błyskawiczny sposób rozprzestrzeniał się na polu z pszenicą. Strażakom udało się okiełznać żywioł i po godzinie działań gaśniczych pożar został ugaszony. W wyniku pożaru spaleniu uległo 2,5 hektara pszenicy na pniu oraz 0,25 hektara słomy po kombajnie.
Dzień później 6 lipca 2018r., około godziny 10:45, nad wsią Wąsowo zaczął unosić się słup czarnego dymu. Już po chwili wiadomo było, że był to dym z palącego się stogu słomy miejscowego rolnika. Sytuacja była poważna, ponieważ zagrożone było pole ze zbożem na pniu oraz pobliskie zabudowania. Do pożaru zadysponowani zostali strażacy z JRG Nowy Tomyśl, OSP Kuślin, OSP Wąsowo i OSP Bukowiec. Pożar udało się błyskawicznie ugasić stosując trzy prądy gaśnicze. Z pomocą strażakom przyszedł rolnik, który użyczył ładowacz czołowy, wykorzystany do przerzucania słomy w procesie dogaszania. W wyniku pożaru spaleniu uległ tylko stóg słomy żytniej. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru mogło być zwarcie napowietrznej linii energetycznej.
oprac. bcz na podst. PSP Nowy Tomyśl
Foto. PSP Nowy Tomyśl
