Dziś około południa w miejscowości Czarne koło Filipowa (w województwie podlaskim), dwaj około 30-letni mężczyźni pracowali przy zbiorze kukurydzy. Jeden z nich kierujący sieczkarnią w pewnym momencie zahaczył ramieniem maszyny o linie wysokiego napięcia, na skutek czego poraził go prąd. Na pomoc pospieszył mu drugi mężczyzna, ale niestety on też uległ porażeniu.
Maszynę w tym samym czasie zajął ogień i obaj mężczyźni ulegli spaleniu - informuje Mateusz Biziewski - rzecznik prasowy suwalskiej policji. Służby, które przybyły na miejsce wypadku mają ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
