Jak powiedział portalowi suwalki24.pl dyżurny Państwowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach, zgłoszenie o pożaru trafiło do strażaków ok. 16:15 i natychmiast zostały na miejsce wysłane łącznie 24 zastępy strażaków z jednostek PSP w Suwałkach, Sejnach i Olecka oraz wszystkie jednostki OSP z powiatu suwalskiego.
Według ustaleń strażaków na fermie w Taciewie znajdowały się 4 chlewnie, w których przebywało ok. 2500 świń. Ponad 2000 sztuk warchlaków w wadze ok 50 kg, niestety, spłonęło. Uratowano ok. 300 sztuk, ale ich stan na miejscu ocenia lekarz weterynarii.
To jeden z największych pożarów w tym regionie od 10 lat. Ferma zajmowała łącznie 6 tys.metrów kwadratowych. Dym był widoczny z odległości kilkunastu kilometrów. Akcja dogaszania pożaru trwała do 7:00 rano. Strat jeszcze nie oszacowano, ale z pewnością będą liczone w milionach złotych. Przyczyna pożaru także nie jest znana.
Martwe zwierzęta muszą być jak najszybciej usunięte z pogorzeliska. Rolnikom, których dotknęła ta tragedia ma wspomóc lokalny samorząd. Włodarze Gminy Suwałki starają się o pomoc prywatnych firm przy rozbiórce spalonych budynków. Prowadzą także rozmowy z Aresztem Śledczym w Suwałkach, by osadzeni w nim więźniowie mogli pomóc w usuwaniu z pogorzeliska martwych zwierząt.
oprac. bcz na podst. suwalki24.pl/OSP Raczki
Fot. OSP Raczki
Film. suwalki24.pl
StoryEditor
Tragedia w Taciewie k. Suwałk – spłonęło 2 tys. świń!
Poniedziałkowe popołudnie 15 października okazało się tragiczne dla właścicieli fermy świń w Taciewie k. Suwałk (woj. podlaskie). Ogień strawił budynki i zwierzęta. Niewiele udało się uratować…