Do wybuchu doszło w środę po godzinie 1.00 w nocy, w miejscowości Bańska Niżna (woj. małopolskie). Policjanci na miejscu zdarzenia zastali ogromny lej oraz szczątki ciała leżące od niego w dużej odległości. Eksplozja była tak silna, że szyby z pobliskich domów rozleciały się w drobny mak. 40-letni mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo. W swoim domu zostawił list dla rodziny informujący o tym, jak rodzina ma podzielić jego majątek po śmierci.
Podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny, policjanci znaleźli duże ilości nieznanych substancji chemicznych, przechowywanych w różnego rodzaju butelkach, pojemnikach i woreczkach. Część z tych substancji została zneutralizowana, a próbki i pozostałe substancje zabezpieczono do dalszych badań.
Na miejscu pracowali policjanci z nowotarskiej komendy oddziału Antyterrorystycznego Policji w Krakowie, z Zespołu Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego działającego przy Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Targu oraz funkcjonariusze z Oddziałów Prewencji w Krakowie. Szczątki zostały zabezpieczone w celu ich identyfikacji.
oprac. mm, źródło: KWP w Krakowie
StoryEditor
Tragedia: Wysadził się na polu!
Na jednym z pól doszło do wybuchu, w wyniku którego zginął 40-letni mężczyzna. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo...