Ludzka bezmyślność nie zna granic… Próbował nogami osunąć zboże w zbiorniku kombajnu w trakcie jego pracy. Kiedy maszyna zaczęła wciągać mu nogi, jego dramatyczny krzyk usłyszał sąsiad, który ruszył mu z pomocą.
44-letni mieszkaniec gminy Czemierniki (woj. lubelskie) o mały włos w wyniku braku wyobraźni straciłby życie. Do wypadku doszło w sobotę po godzinie 18:00, kiedy mężczyzna wykonywał prace polowe związane z koszeniem zboża. Rolnik w pewnym momencie
podczas opróżniania zbiornika na zboże, nie wyłączając silnika w kombajnie zaczął nogami osuwać zastałe zboże. Wtedy jeden z ruchomych elementów urządzenia
zaczepił za odzież wierzchnią mężczyzny i zaczął wciągać mu nogi.
Przeraźliwy krzyk mężczyzny zerwał na równe nogi innego rolnika pracującego w pobliżu. Ten natychmiast ruszył mu z pomocą. Kiedy wyłączył silnik okazało się, że noga była na tyle unieruchomiona, że trzeba było wezwać na miejsce straż pożarną.
Kombajnista z obrażeniami kończyn dolnych trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
dmŹródło: radzyn-podlaski.lubelska.policja.gov.plFot.: radzyn-podlaski.lubelska.policja.gov.pl
