Do nieszczęśliwego wypadku doszło 15. grudnia na polu między Białą i Lgotą. Po południu rolnik wyjechał na pole rozrzucać obornik. Rozrzutnik był podpięty do ciągnika.
Jak podaje gazeta.pl, ze wstępnych ustaleń policji z Kłobucka i Prokuratury Rejonowej w Częstochowie wynika, że 51-letni mężczyzna w pewnym momencie wszedł między pracujący ciągnik a przyczepę rozsiewającą nawóz. To właśnie wtedy doszło do tragedii. Rolnik został wciągnięty za ubranie przez wał obrotowy pod maszynę. Niestety zginął na miejscu. Ze wstępnych oględzin wynika, że przyczyną śmierci były poważne obrażenia głowy.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, a dokładne przyczyny śmierci mężczyzny ma wykazać sekcja zwłok.
dm
Źródło: czestochowa.wyborcza.pl
Fot.: Sierszeńska
StoryEditor
Tragiczny wypadek na polu. 51-latek zginął na miejscu...
Prokuratura rejonowa w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 51-letniego rolnika ze wsi Biała (woj. śląskie). Mężczyzna zginął podczas prac polowych.