W niedzielę wieczorem w miejscowości Turza, w powiecie tarnowskim 51 - letni rolnik jechał polną drogą o znacznym nachyleniu. Do ciągnika marki Ursus miał podpięty zbiornik na materiały płynne. Nagle ciągnik przewrócił się na lewy bok do rowu, przygniatając mężczyznę, który nie mógł się wydostać spod ciężkiego sprzętu. Najprawdopodobniej nie zapanował nad pojazdem na nierównej drodze, a ponadto na pewno w ocenie sytuacji nie pomógł alkohol we krwi.
Przewrócony ciągnik znalazł mężczyzna, którego zaniepokoił dźwięk ciągnika i chwilę później głośny trzask. Zobaczył, że pod maszyną leży kierowca i natychmiast wezwał pomoc. Na miejsce przyjechali strażacy i zespół ratownictwa medycznego.
- Dziś o godzinie 17:55 zostaliśmy zadysponowani do wypadku z udziałem ciągnika rolniczego w naszej miejscowości. Na miejsce udał się zastęp GLBARt. Po dotarciu zastaliśmy przewrócony pojazd i osobę poszkodowaną uwiezioną pod pojazdem. Działania polegały na ewakuacji poszkodowanego oraz udzieleniu pomocy medycznej. Do zdarzenia został zadysponowany zespół ratownictwa medycznego oraz helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – relacjonuje Ochotnicza Straż Pożarna KSRG Turza. W akcji brały udział również OSP KSRG Rzepiennik Strzyżewski, KM PSP PC Siedliska, ZRM, LPR - Ratownik 6 oraz Policja.
- Kierowca ciągnika został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Krakowie. Doznał on poważnych urazów urazu klatki piersiowej. Został operowany i aktualnie przebywa w szpitalu. Jego stan jest ciężki. Badania laboratoryjne wykonane w szpitalu wskazały, że mężczyzna w chwili wypadku był nietrzeźwy, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie – podaje Tarnowska Policja.
W związku z wypadkiem policjanci z Komisariatu Policji w Ciężkowicach będą prowadzić postepowanie wyjaśniające.
Cud, że pod takim ciężarem rolnik nie zmarł na miejscu oraz, że tak szybko nadeszła pomoc, która wydobyła mężczyznę spod ciągnika.
oprac. dkol na podst. Tarnowska Policja
Fot. Tarnowska Policja/OSP Turza