Do pierwszego pożaru stogu słomy doszło w w poniedziałek (21.11) w Nowym Jastrzębsku. Strażacy z Nowego Tomyśla i Chrośnicy zostali wezwani na miejsce zostali szalejącego żywiołu po godzinie 1:00 w nocy.
Kolejny pożar wybuchł tego samego dnia przed godziną 20:00 w miejscowości Cicha Góra (woj. wielkopolskie). Jak się okazało po przybyciu straży pożarnej, płonie tam nie jeden stóg, ale dwa, a kolejny jest już zagrożony. W akcji gaśniczej brały udział zastępy z Bukowca i Borui Kościelnej, a także ochotnicy z Jastrzębska Starego. Przybyli na miejsce strażacy z OSP Bolewice zajmowali się zabezpieczaniem obszaru, w którym szalał żywioł.
Niestety na tym się nie skończyło, ponieważ dzisiaj (26.11) tuż przed godziną 7:00 straż pożarna z Nowego Tomyśla oraz Chrośnicy została poinformowana o kolejnym pożarze stogu słomy. Tym razem płonął stóg w Stefanowicach (woj. wielkopolskie), miejscowości oddalonej zaledwie o ok. 7 km od Nowego Jastrzębska, gdzie do pożaru doszło poprzedniej nocy.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, ale zdaniem ekspertów wiele wskazuje na celowe podpalenie wszystkich stogów słomy. Jak informuje portal nowytomysl.naszemiasto.pl, nie wiadomo, czy można łączyć ze sobą te pożary, jednak mieszkańcy boją się, że w ich okolicach grasuje niebezpieczny podpalacz.
dkd
źródło nowytomysl.naszemiasto.pl
fot. OSP Bukowiec, OSP Boruja Kościelna, JRG Nowy Tomyśl
StoryEditor
Wielkopolska: Podejrzana seria pożarów stogów słomy
Rolnicy z okolic Nowego Tomyśla (województwo wielkopolskie) obawiają się o swoje stogi słomy. Wszystko to przez serię pożarów, które pojawiały się w miejscowości Nowe Jastrzębsko, Cicha Góra i Stefanowice. Nie cichną spekulacje, że pożary są sprawką seryjnego podpalacza.