Służby zgłoszenie o pożarze w miejscowości Perzyny (woj. wielkopolskie) otrzymały około godziny 9 nad ranem. Początkowo informowano, że pali się chlewnia, ostatecznie to okazało się nieprawdą. Pożar pojawił się w kurniku o wymiarach 90 m długości na 12 m szerokości. W budynku inwentarskim znajdowały się zwierzęta.
Akcja gaśnicza, z uwagi na bliskie sąsiedztwo zbiorników z paliwem musiała w pierwszej fazie skupić się na obronie ich przed ogniem. 11 zastępów straży pożarnych dzieliło więc działania w natarciu oraz obronie obiektów przed ogniem.
Po ponad pięciu godzinach udało się ugasić pożar, niestety wszystkie zwierzęta, jakie wewnątrz obiektu przebywały zginęły w płomieniach lub na skutek dymu. Łącznie 40 tys. kurczaków.
Na obecną chwilę nie wiadomo, co doprowadziło do powstania niebezpieczeństwa.
Michał Czubak, źródło: www.tygodnik-rolniczy.pl
Fot. OSP Zbąszyń
StoryEditor
Wielkopolska: spłonął kurnik, a wraz z nim 40 tys. kurczaków
W wielkanocny poniedziałek, nad ranem w Perzynach (woj. wielkopolskie) wybuchł pożar na fermie drobiu. Jeden z kurników spłonął, a wraz z nim życie straciło około 40 tysięcy kurcząt.