
Po zatrzymaniu tego niefrasobliwego jeźdźca na koniu, okazało się że zaobserwowana przez funkcjonariuszy jazda „wężykiem” słusznie budziła podejrzenia o stan trzeźwości mężczyzny. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma prawie 1,8 promila alkoholu we krwi. Za jazdę kucem w stanie nietrzeźwości mężczyzna odpowie przed sądem i może nawet trafić za kraty.
W rozmowie z policjantami 43-latek twierdził, że kucyk zgubił mu się kilka godzin temu. Znalazł go jeden z mieszkańców miejscowości, w której mieszkał dlatego postanowił mu się odwdzięczyć, kupując alkohol, który wspólnie… wypili. A jakże!
Koniem zaopiekowała się rodzina jeźdźca, a nim samym funkcjonariusze. Teraz amator jazdy konnej przed sądem będzie odpowiadał za jazdę wierzchem po pijanemu. Za wykroczenie to może trafić nawet za kraty. ag, info i fot. policja kujawsko-pomorska