Wczoraj w nocy (1 lipca br.) doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego młody 18-letni chłopak został przygnieciony do drzewa i zginął na miejscu.
W nocy 1 lipca br. koło godziny 1:45 we wsi Gęsi (gmina Jabłoń, województwo lubelskie)
ciągnik marki Ursus zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Obok ciągnika, na miejscu wypadku policja zastała 21-letniego mieszkańca gminy Jabłoń oraz poszkodowanego –
przygniecionego do drzewa 18-letniego chłopaka (także mieszkańca tej samej gminy). Początkowo 21-latek zaprzeczał jakoby był kierowcą traktora i twierdził, że maszynę prowadził jego młodszy kolega.
Jednak dość szybko udało się ustalić, że to jednak on był kierowcą. Na dodatek
miał w organizmie ponad promil alkoholu. Jemu nic poważnego się nie stało. 21-latek został zatrzymany i osadzony w areszcie, gdzie trzeźwiał jeszcze przez kilka godzin.
Niestety
pomimo przeprowadzonej reanimacji, 18-latek nie przeżył i zmarł na miejscu. Trwa wyjaśnianie szczegółowych okoliczności wypadku.
Apelujemy – PIŁEŚ? Nie wsiadaj za kierownicę!
ag, info i fot. Policja