Posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska opublikowała dzisiaj na platformie X informacje, że nie ma żadnej umowy na budowę terminala zbożowego z Portem Gdańsk.
W odpowiedzi na prośbę o udostępnienie posłom umowy na budowę agroportu w Gdańsku przedstawicielka firmy napisała, że „…Zarząd Morskiego Portu Gdańsk S.A. nie jest stroną ww. umowy”.
Umowa podpisana, ale na co?
Podczas konferencji prasowej posłanki: Agnieszka Pomaska oraz Barbara Nowacka zarzuciły PiS oszustwo wyborcze. Zdaniem posłanki A. Pomaski wszystko wskazuje na to, że umowa dotyczyła tylko przeładunku zboża, a nie budowy nowej infrastruktury portowej.
– Mamy informacje, że została jakaś umowa podpisana, ale nie ma ani słowa o tym, że to jest budowa czegokolwiek, że to jest trwałe zabezpieczenie potrzeb Polski jeżeli chodzi o przeładunek zboża i zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego Polski – mówiła na konferencji prasowej posłanka Agnieszka Pomaska, które zaapelowały do MRiRW o udostępnienie informacji na temat zaawansowania prac nad budową portu zbożowego w Gdańsku.
Jak na te zarzuty odpowiada minister rolnictwa?
Jak donosi Polska Agencja Prasowa minister rolnictwa Robert Telus w rozmowie z dziennikarzami przed spotkaniem w siedzibie PiS odniósł się do zarzutów posłanek KO. Jego zdaniem posłanki źle szukały bowiem umowa nie jest podpisana ze spółką Port Gdańsk, ale ze spółką Gdańsk Eksploatacja. Kontrolę poselską nazwał kolejnym kapiszonem ze strony opozycji.
Co mówiło ministerstwo rolnictwa?
9 października tuż przed wyborami minister rolnictwa ogłosił w Przysusze o podpisaniu przez Rolno-Spożywczą Spółkę Inwestycyjną a Portem Gdańskim.
- Cieszę się, że doszło do dzisiejszego dnia. Mogę powiedzieć bardzo ważną informację. Dziś nasza spółka RSSI, spółka, która jest budżetu państwa podpisała umowę z Portem Gdańskim na port zbożowy. Mamy port zbożowy. Nareszcie – mówił minister R. Telus.
Rolno-Spożywczo Spółka Inwestycyjna to firma założona przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w październiku zeszłego roku. Jej kapitał zakładowy wynosi 200 mln zł.
Celem jej działania są inwestycje w:
- przemysł owocowo-warzywny,
- przechowalnie, sortownie, chłodnie i magazyny surowców rolnych,
- wstępne przetwórstwo mięsa, zwłaszcza ubojnie,
- przetwórstwo zbóż i roślin strączkowych,
- handel hurtowy produktami spożywczymi.
O tym czym się zajmuje oraz jakie ma plany pisaliśmy już w połowie zeszłego roku.
Czego oczekują rolnicy?
Tymczasem organizacje rolnicze od wielu lat apelują do rządu o stworzenie portu zbożowego z prawdziwego zdarzenia.
- Od 15 lat walczymy, żeby infrastruktura portowa została zmodernizowana. Aby statki o maksymalnych wymiarach gabarytowych typu Panamax ładować szybciej, żeby więcej zboża wypływało z kraju. Samochodami tego nie wywieziemy – mówił Marcin Gryn, wiceprezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.
Z kolei Izby Rolnicze proponowały, aby zamiast inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny (CPK), czyli megalotnisko z całą infrastrukturą, skierować te środki na budowę właśnie portu zbożowego.
Uchwała Rady Ministrów
Przypomnijmy, że w lipcu zeszłego roku Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie terminala produktów rolno-spożywczych, przedłożoną przez ministra infrastruktury.
Uznano w niej za zasadne zlokalizowanie w Porcie Gdańsk terminala produktów rolno-spożywczych w szczególności zboża. - Rozwiązanie to wniesie wkład w zapewnienie bezpieczeństwa państwa, w szczególności bezpieczeństwa żywnościowego Polski, a także całej społeczności międzynarodowej. Lokalizacja terminala produktów rolno-spożywczych w Porcie Gdańsk realizuje założenia „Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej” i będzie działać w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego. Jest to istotny element bezpieczeństwa państwa, biorąc pod uwagę aktualną sytuację geopolityczną, spowodowaną konfliktem zbrojnym na Ukrainie – czytamy w uchwale RM.
wk
Fot. Envato Elements