Zachęcamy do słuchania najnowszego podcastu!
Ceny pszenicy i żyta pną się w górę
W centrum naszego zainteresowania są jak zwykle oczywiście ceny, a te są stabilne z pewną tendencją do góry, która oczywiście w trakcie żniw kukurydzianych kukurydzy nie dotyczy.
- Pszenica na Matifie po dwóch dniach wcześniejszych kilkueurowych podwyżek, w czwartek na zakończeniu giełdowego dnia pszenica leciutko taniejąc kosztuje 222,75 €/t. Pod wpływem wzrastającego Matifu zaczyna drożeć pszenica na krajowym rynku. Najbardziej to widać na cenach konsumpcji u młynarzy, jednak cały rynek płacąc 800–890 zł/t dźwignął średnią cenę zaledwie o 3 zł do 825 zł/t. Nic dziwnego, bo u większości skupujących ceny są właśnie pomiędzy 800–850 zł/t. W podobnej proporcji podrożała paszówka, która jest obecnie skupowana średnio po 736 zł/t, a ceny wynoszą 695–800 zł/t - relacjonuje dr Juliusz Urban.
Jak zauważa, jęczmień i pszenżyto po ubiegłotygodniowych podwyżkach w tym tygodniu są bardzo stabilne. Jęczmień jest skupowany po 560–700 zł/t na paszę a po 800 zł/t na kaszę.
- Pszenżyto utrzymuje natomiast ceny 560–700 zł/t, ale tym 560 zł nie warto sobie zaprzątać głowy, bo i tak nikt w tej cenie pszenżyta nie sprzeda. Nadal drożeje natomiast żyto, krajowe skupy oferują 500–620 zł/t, a w ciągu ostatniego miesiąca podrożało o 20 zł/t - dodaje nasz rynkowy ekspert.
Kukurydza tanieje w kraju, drożeje na giełdach
Jak informuje dr Juliusz Urban, kukurydza na Matifie na powrót zaczyna się wspinać i na listopadowych kontraktach przez paryską giełdę jest wyceniana na 203,75 €/t, co oznacza niemal najwyższą cenę od początku sierpnia.
- W skupie suchego ziarna przejście ze starej kukurydzy na oferty na kukurydzę z nowych zbiorów od razu skutkuje 25-złotowym spadkiem ceny średniej do 720 zł/t, a oferty skupów mają rozbieżność 640–800 zł/t. Regulują się także ceny kukurydzy skupowanej na mokro i choć wynoszą one 450–520 zł/t, to średnia cena spada o 14 zł. Wydaje się, że podwyżki pozostałych zbóż, choć nieco przez kukurydzę stłumione, mogą postępować w dalszym ciągu - informuje rynkowy ekspert top agrar Polska.
Rzepak stabilnie, ale w niskiej cenie
- W ostatnich tygodniach znajdziemy dni kiedy rzepak w notowaniach na listopad jest wyceniany powyżej 470 €, jak i dni kiedy spada w okolice 460 €/t. W czwartek (12.09.24 r) na koniec dnia kursy rzepaku na Matifie delikatnie wzrastają, a listopad wyceniany jest na 466,25 €/t. W skupach rzepak jest więc w tym tygodniu po 1830–2000 zł/t, a średnia drgnęła do góry zaledwie o 5 zł/t. Zakłady tłuszczowe obecnie na warunkach krajowych proponują 1950-2050 zł/t - relacjonuje dr Julusz Urban.
Kakao - słodki i lukratywny biznes
Dziś duża ciekawostka - ciekawym produktem na rynku jest w tym roku kakao. Grono światowych producentów kakao jest dość hermetyczne. Wchodzą w jego skład takie kraje jak Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana, Ekwador, Nigeria, Kamerun, Brazylia i Indonezja. Ale zdecydowany prym w produkcji ziaren kakaowca wiodą dwa pierwsze wymienione kraje. Wystarczy powiedzieć, że Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana na światowy rynek dostarczają powyżej 60% ziarna kakaowca.
- W sezonie 2024/25, jak ostatnio poinformował Reuters, Ghana podniesie gwarantowaną przez rząd cenę płaconą plantatorom kakao o prawie 45%. Celem, poza oczywistymi chęciami zwiększenia dochodów plantatorów, jest i powstrzymanie przemytu ziarna kakaowego z kraju tego drugiego światowego producenta. W ostatnich latach największa produkcja kakaowca w Ghanie przypadła na sezon 2022/23 kiedy to zebrano 725 tys. t. Na sezon 2024/25 (październik–wrzesień) szacowany poziom produkcji kakao w Ghanie ma spaść do 650 tys. t. A trzeba dopowiedzieć, że już w poprzednim sezonie kwietniu br. rząd tego kraju podniósł cenę sprzedaży o ponad 58% do 2123 USD/t za tonę. Wzrost cen w środku poprzedniego sezonu nastąpił po tym, jak największy producent kakao, Wybrzeże Kości Słoniowej, podniósł cenę sprzedaży o 50% - informuje dr Juliusz Urban.
Jak zaznacza, w tym roku kakao jest najmocniejszym surowcem inwestycyjnym. Ceny kakao na światowym rynku przez lata wahały się pomiędzy 1000–2500 GBP/t.
- Tak też działo się do początku 2024 roku. W tym roku ceny kakao wystrzeliły do blisko 1000 funtów brytyjskich, a swój szczyt wszechczasów osiągnęły wiosną. 24 kwietnia br. kakao na giełdzie w Londynie kosztowało 9490 GBP/t. Teraz jest już sporo taniej, bo 12 września kakao kosztowało 5319 GBP/t, ale i tak roczny wzrost cen wynosi ponad 75%. Ceny kakao wzrosły w tym roku, ponieważ choroby i niekorzystne warunki pogodowe w doprowadziły do trzeciego z rzędu niedoboru na rynku. Pod koniec sierpnia Międzynarodowa Organizacja ds. Kakao podniosła prognozę światowego deficytu kakao na kończący się we wrześniu sezon 2023/24 z 439 tys. t do 462 tys. t. Eksperci zauważyli, że rynek zmierza w stronę najniższego od 45 lat poziomu zapasów - informuje ten rynkowy ekspert.
Ceny kukurydzy w Rosji i na Ukrainie
- W naszym kraju żniwa kukurydziane wystartowały na dobre, tak wcześnie jeszcze kukurydzy na ziarno nie kosiliśmy nigdy. Masz jakieś ciekawe doniesienia z międzynarodowych rynków dotyczące właśnie kukurydzy? - pyta dr. Juliusz Urbana Bartłomiej Czekała.
- Tak, mam chociażby informacje z Rosji tam okazuje się, że firma analityczna ProZerno na podstawie sierpniowych obserwacji znacznie obniżyła prognozę zbiorów zbóż z tegorocznych żniw o 2 mln ton. Teraz wynoszą one 126 mln ton. Przyczyn spadku analitycy dopatrują się przede wszystkim w zmniejszeniu powierzchni zasiewów o 3,7%. Tym samym powierzchnia uprawy zbóż w Rosji wynosząc 46,13 mln ha jest najniższa od 10 lat! Dodatkowo przyczynią się do tego niższe o ok 10% plony zbóż, które wyniosą 2,73 t/ha. I właśnie ta prognoza została obniżona głównie z powodu kukurydzy, bo szacunek zbiorów pszenicy bardzo nieznacznie jednak wzrósł do 82,8 mln t. Zbiory pozostałych zbóż nie dają powodu do optymizmu, szacunki dotyczące zbiorów jęczmienia spadły do 17,15 mln t, wobec 17,5 mln t z wcześniejszej lipcowej prognozy - informuje ekspert rynkowy top agrar Polska.
Jak podkreśla, zdecydowanie największy spadek dotyczy zbiorów kukurydzy i tutaj jest źródło tak dużych nieoczekiwanych korekt. Zbiory kukurydzy szacuje się obecnie na 12,4 mln t, podczas, gdy jeszcze w lipcu prognozowano 14,74 mln t. Ostatnio tak słabe zbiory kukurydzy w Rosji były w 2018 r. Dodatkowo eksperci ProZerno zakładają, że aktualne korekty mogą nie być ostatnimi, bo rozwój pogody i kolejne informacje z trwających zbiorów przynoszą kolejne powody do pesymizmu.
Więcej informacji w naszym podcaście - posłuchajcie koniecznie!
