StoryEditor

Co oznacza epidemia koronawirusa dla sektora rolno-spożywczego? Analizy banku Credit Agricole

Obserwowany w ostatnich dniach wzrost popytu na żywność będzie miał charakter przejściowy, a najbliższe dni przyniosą spadek popytu na żywność i normalizację sytuacji mówią eksperci Credit Agricole, którzy przedstawili kompleksowy opis sytuacji na rynkach rolnych po wybuchu epidemii COVID -19 oraz prognozy rozwoju. 
22.03.2020., 18:03h
Zdaniem ekspertów Credit Agricole wzmożone zainteresowanie Polaków robieniem zakupów na zapasy nie utrzyma się długo. Panika związana z pustymi półkami wynikała bowiem nie z realnego niedoboru artykułów rolno-spożywczych, lecz pojawieniem się zatorów w logistyce, której kanały nie były w stanie w tak krótkim czasie dostarczyć odpowiednią ilość towarów do sklepów z magazynów.

- W naszej ocenie obserwowany deficyt towarów na półkach skłania część sklepów do podwyżek cen. Uwzględniając długoterminowy charakter kontraktów na dostawy żywności do sklepów w naszej ocenie wynika to jednak przede wszystkim z prób zwiększenia marży niż wzrostu cen hurtowych – napisali eksperci Credit Agricole, który zdaniem w najbliższych dniach możemy się spodziewać (po zgromadzeniu zapasów przez gospodarstwa domowe) wyraźnego spadku popytu na żywność i normalizację sytuacji.

Nie oznacza to jednak, że epidemia COVID-19 nie stanowi potencjalnego zagrożenia dla rynku żywności. Niepokój przedsiębiorców budzi zwłaszcza wizja przypadków COVID-19 w zakładach przetwórczych oraz potrzeby kwarantanny pracowników. -Tym samym stwierdzenie wirusa COVID-19 w ...
Pozostało 85% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 03:12