StoryEditor

Czy rolników czeka trudny rok? Eksperci już wiedzą!

Prognoza specjalistów nie pozostawia złudzeń. Rolników czekają trudne zadania i zagwozdki związane z realną potrzebą zaciągania kredytów. Jakie inne problemy mogą doskwierać tej grupie zawodowej?

08.01.2025., 17:00h

Eksperci w swoich przywidywaniach zakładają, że w bieżącym roku zadłużenie rolników może wzrosnąć. Dr Mariusz Dziwulski, ekonomista, ekspert ds. analiz rynku rolno-spożywczego w PKO Banku Polskim, powołując się na dane NBP, podaje, że wartość kredytów bankowych dla rolników indywidualnych w listopadzie ub.r. wynosiła 33,1 mld zł i była o blisko 3% wyższa niż rok wcześniej. Zmalała wartość kredytów inwestycyjnych i na nieruchomości o nieco ponad 9% r/r. Natomiast wzrosła wielkość kredytów o charakterze bieżącym – o 17% r/r. – Spadek cen produktów rolnych przełożył się na ograniczenie aktywności inwestycyjnej w rolnictwie – analizuje ekspert.

Spadek wartości maszyn do upraw

Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny z Kancelarii GKPG, na potwierdzenie powyższych twierdzeń dodaje, że na rynku jest mniej rejestracji nowych ciągników i przyczep rolniczych. Ponadto spada wartość samych maszyn do upraw. Z kolei Piotr Domagała, dyrektor ds. sektora rolnego w Santander Bank Polska, przypomina, że zgodnie z danymi Komisji Nadzoru Finansowego, portfel kredytowy rolników indywidualnych na koniec października 2024 roku wyniósł ponad 31 mld zł, tj. o 6% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Taka sytuacja nie oznacza jednak, że w 2024 roku rolnicy zaciągnęli więcej kredytów.

Zgodnie z danymi Biura Informacji Kredytowej, wartość udzielonych kredytów dla rolników do listopada 2024 roku wyniosła 7,9 mld zł, co stanowi spadek o 35% w stosunku do 2023 roku. Ale najważniejszy jest fakt, jakie kredyty zaciągali rolnicy. Mniej więcej od półtora roku rynek finansowania gospodarstw rolnych jest zdominowany przez kredyty płynnościowe, czyli dofinansowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Są to zatem kredyty na znacznie korzystniejszych warunkach niż typowe finansowanie komercyjne – podaje Piotr Domagała.

To jest główny powód wzrostu zadłużenia rolników indywidualnych. Natomiast radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol twierdzi, że przyczyną są niskie ceny skupu i wzrost kosztów produkcji, a także wysoki koszt samego pieniądza.

Przeczytaj także: Zakup ziemi przez osobę, która nie jest rolnikiem – kiedy jest to możliwe?

Czy rolnicy boją się ryzyka?

Na to czy w 2025 roku zadłużenie rolników będzie wzrastało, złoży się wiele czynników, o czym wspomina Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. Duże znaczenie będzie miała cena płodów rolnych. – Rolnicy są coraz bardziej nieufni i chcą jak najmniej ryzykować. Są świadomi mechanizmów kredytowych. To znaczy, pamiętają, że z zobowiązaniem głównym powiązane są odsetki. Dla rozwoju tendencji w 2025 roku ogromne znaczenie będzie miało podejście Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, w którego kompetencjach jest oferowanie rolnikom pomocy, również tej finansowej. Ponaglamy KOWR, by przygotował program wsparcia na najbliższe miesiące – podkreśla Sławomir Izdebski.

Warto przypomnieć, że KOWR oferuje pożyczki i inne mechanizmy pomocowe: – Jeden z nich np. zakłada, że KOWR spłaca zadłużenie rolnika w zamian za przejęcie gospodarstwa. Pozostaje ono jednak do dyspozycji rolnika, który nadal na nim pracuje. Zmienia się tylko wpis dotyczący właściciela, bo wówczas staje się nim Skarb Państwa. Jednak po kilku latach rolnik może odkupić gospodarstwo. W mojej ocenie, to mechanizm ostateczny, który może zadziałać w najtrudniejszych sytuacjach i uchronić niewypłacalnego rolnika przed podjęciem najgorszych decyzji, z odebraniem sobie życia włącznie – przekonuje Sławomir Izdebski.

Zagrożenia dla rolnictwa

Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, podaje, że może wzrosnąć zadłużenie niektórych gospodarstw, zwłaszcza tych, które:

  • inwestowały większe kwoty,
  • doświadczyły spadku opłacalności,
  • działają w branżach, w których ryzyko finansowe jest większe, np. związane z hodowlą trzody chlewnej.

Do tej listy należy dopisać zagrożenia takie jak: zmiany klimatyczne, gwałtowne zjawiska pogodowe, czy ptasią grypę. Według Adriana Parola nie pomagają rosnące ceny usług, energii i nawozów, a także ceny w skupach, które nie nadążają za zmianą kosztów produkcji.

Spłata zobowiązań kredytowych przez rolników

Piotr Domagała podkreśla, że w 2024 roku zaobserwowano pogorszenie terminowości regulowania zobowiązań przez gospodarstwa rolne. To efekt spadku dochodów – zgodnie z danymi Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2023 roku spadek wyniósł ponad 44% w porównaniu do roku 2022. – Musimy przy tym pamiętać, że rok 2022 był pod tym względem wyjątkowo dobry. Dochody rolników w 2022 roku były o 56% wyższe w stosunku do roku 2021. Można zatem powiedzieć, że w 2023 roku dochody tej grupy wróciły do poziomu porównywalnego z latami 2020-2021. Spodziewam się, że w 2024 roku były one na poziomie podobnym do 2023 roku. Ten wzrost dochodów w 2022 roku przełożył się także na wyjątkowo niski poziom przeterminowań. Teraz więc mówimy o pogorszeniu, ale w stosunku do wyjątkowo dobrego okresu – podsumowuje ekspert z Santander Bank Polska. Co będzie dalej? Łukasz Goszczyński z GKPG analizując dane największego na rynku rejestru długów, optymistycznie zauważa, że przez 6 miesięcy ub.r. rolnik – przedsiębiorca zalegał ze spłatą zobowiązań średnio ponad 830 dni, czyli o przeszło 100 dni mniej niż rok wcześniej w analogicznym okresie.

Źródło: MondayNews Polska

fot. envato elements

Angelika Drygas
Autor Artykułu:Angelika Drygas
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
08. styczeń 2025 17:02