Karol Bujoczek: Wielkopolska to najmocniejszy rolniczo region Polski, ale i tu rolnicy domagają się przede wszystkim poprawy opłacalności produkcji. Co należy w tym kontekście zrobić?
Mieczysław Łuczak: Wielkopolska mimo zróżnicowanej struktury gospodarstw jest dziś najmocniejszym rolniczo regionem w kraju. Nasz samorząd rolniczy już w grudniu, kiedy nowy minister rolnictwa obejmował stanowisko, przedstawił listę pilnych spraw do załatwienia. Najważniejszy postulat dotyczył wyregulowania rynków rolnych, które w ostatnich latach zostały mocno rozchwiane. Postulat uszczelnienia granic został częściowo zrealizowany i zboża rzeczywiście wpływa do kraju mniej. Nasze wnioski popieramy wyliczeniami ekonomicznymi, wskazując na realne koszty produkcji. Nieco pomogły dopłaty do zbóż.
KB: Minister przyznał, że wsparcie do sprzedaży zbóż powinno było objąć także tych, co sprzedali zboże wcześniej...
MŁ: Jesienią rolnicy sprzedawali zboże też po niskich cenach, a wsparcia nie dostali. Wnioskowaliśmy o to, by ci rolnicy byli ...