Cukrownia w Chełmży ma bardzo bogatą historię. W okresie międzywojennym była to największa cukrownia w Europie. W ubiegłym roku obchodzilia 140-lecie swojego istnienia. Od wielu lat należy do koncernu Nordzucker, drugiego co do wielkości producenta cukru w Europie.
Wartości, które ułatwiają pracę
Jak podkreśla dyrektor Cukrowni Chełmża Tomasz Soliwodzki, w swojej codziennej działalności Zakład kieruje się czterema wartościami: odwagą, odpowiedzialnością, zaangażowaniem i szacunkiem.
- Dążymy do doskonałości operacyjnej w czterech głównych obszarach. Pierwszym i najważniejszym z nich jest bezpieczeństwo. Stosujemy skuteczną profilaktykę i wdrażamy programy zapobiegające wypadkom. Dzięki temu osiągamy bardzo dobre rezultaty w tej dziedzinie. Cukrownia pracuje bezwypadkowo od ponad tysiąca dni, co jest naprawdę dobrym rezultatem w tej branży - podkreśla Soliwodzki.
Oczyszczalnia ścieków spełnia wszystkie normy środowiskowe
Jak dodaje, drugim obszarem jest środowisko. Firma przykłada dużą wagę do oczyszczenia ścieków, które są pochodną produkcji cukru.
- Zbudowaliśmy jedną z najnowocześniejszych oczyszczalni, wykorzystując najlepszą dostępną technologię na rynku europejskim. Ścieki, które odprowadzamy do rzeki Fryby, spełniają wszystkie standardy i normy określone w pozwoleniu zintegrowanym. Ponadto zwracamy uwagę na emisje zanieczyszczeń do powietrza. Dotrzymujemy obowiązujących norm emisyjnych, np. do 400 mg/m3 pyłu, dzięki nowoczesnym instalacjom do odpylania. Nie mamy żadnych problemów z uzyskaniem wymaganych parametrów - mówi dyrektor Cukrowni Chełmża i dodaje, że trzecim obszarem jest jakość produkowanego przez cukru.
- Cukrownia Chełmża jest specyficzna, ponieważ jest jedną z dwóch cukrowni, które mogą przerabiać zarówno buraki cukrowe, jak i surowy cukier trzcinowy. Nasz nominał cukrowni na dzień dzisiejszy zbliża się do 9 tysięcy ton buraków na dobę lub ok. 1,2 tysiąca ton cukru surowego na dobę. Produkujemy cukier kategorii drugiej unijnej i cukier kategorii 2A. Jesteśmy dumni z tego, co udało nam się osiągnąć, jeśli chodzi o jakość, poprawiając ją stopniowo - podkreśla Soliwodzki.
Duża transformacja energetyczna
Czwartym obszarem jest energia, ponieważ w ciągu ostatnich 2-3 lat nastąpiły diametralne zmiany, jeśli chodzi o energię, a koszty energii, które są jednym z głównych czynników determinujących rentowność produkcji cukru. Dlatego firma realizuje dwa projekty związane z oszczędnością energetyczną.
- Pierwszy to zakup grupy urządzeń o bardzo nowoczesnych rozwiązaniach techniczno-technologicznych, które zastąpią przestarzałe i energochłonne urządzenia stosowane w procesie. Drugi to przebudowa cukrowni pod względem efektywności energetycznej. Ten projekt jest zaplanowany na dwa etapy. Pierwszy etap jest już w trakcie realizacji, a drugi mamy nadzieję zrealizować w 2025 roku. To jest bardzo duży i ambitny projekt, wymagający dużego zaangażowania środków inwestycyjnych, ale mamy ustalenia w ramach koncernu, że to będzie możliwe Od 1 stycznia 2025 roku obowiązują nowe normy emisyjne, co stanowi kolejne wyzwanie dla nas i całej branży cukrowniczej - informuje dyrektor Cukrowni Chełmża.
Aby sprostać tym wymaganiom Nordzucker Polska podjąła działania związane z dostosowaniem infrastruktury do potrzeb i wymagań.. Aktualnie buduje gazociąg, który jest kosztowną, ale niezbędną inwestycją. Nie wystarczy jednak doprowadzić gaz, trzeba go też wykorzystać. Obecnie cukrownia używa trzech kotłów na węgiel, ale zdecydowano o budowie nowego kotła gazowego. Niebawem będzie jeden duży, wydajny i nowoczesny o wysokiej sprawności.
Przebieg kampanii cukrowniczej 2023/2024
Cukrownia w Chełmży rozpoczęła kampanię 2023 11 września br. i planuje ją zakończyć w połowie stycznia 2024 roku. Gdy odwiedzaliśmy Zakład 24 listopada br. był to 73 dzień skupu i cukrownia miała około 60% skupionego surowca.
- Obecnie największym problemem są kwestie logistyczne związane z warunkami pogodowymi. W organizacji pracy bardzo przydaje nam się narzędzie cyfrowe AgriLog, które służy nam między innymi do organizowania skupu. To narzędzie ułatwia pracę nie tylko nam, ale także plantatorom. Aktualnie osiągamy szacowany plon na poziomie 65 ton z hektara. Plony są jednak nierównomierne w skali całego rejonu, ponieważ sezon wegetacyjny był niekorzystny. Natura nas nie rozpieszczała. Przypomnę tylko, że długa i zimna wiosna, a potem bezdeszczowe lato od czerwca do października, stwarzały różne problemy organizacyjne i agrotechniczne, które odczuli nasi plantatorzy. Mam na myśli np. wschody, walkę z chwastami czy chorobami grzybowymi - mówi Witold Grupa, inspektor ds. surowcowych Cukrowni Chełmża.
Jak dodaje, polaryzacja burakó cukrowych jest nieco niższa niż zakładano i średnio wynosi 16,5 proc.
- Jest to w zasadzie wynik średni dla całej Polski czy dla całej Europy. W chwili obecnej zostały nieliczne plantacje do wykopania. Możemy powiedzieć, że prawie w 100% buraki są już wykopane.
Mechaniczne okrywanie pryzm z burakami
Jeśli chodzi o okrywanie pryzm z burakami na plantacjach, to w przypadku mniejszych pryzm cukrownia dopłaca od 27 listopada br. do okrywania odpowiednią premią zgodnie z umowami plantatorskimi.
- Skorzysta z tego prawie 100% plantatorów, ponieważ surowiec odpowiednio okryty i zabezpieczony nie traci na wartości, a w niektórych przypadkach, np. przy zanieczyszczeniu, pozwala na lepsze doczyszczenie surowca i dostarczenie go w lepszej formie do cukrowni - dodaje Grupa.
Laboratorium z akredytacją
Cukrownia Chełmża ma własne laboratorium surowcowe w zakładzie w Chełmży, jednym z dwóch laboratoriów Nordzucker funkcjonujących w Polsce.
- W laboratorium surowcowym dokonujemy oceny surowca. Mamy całkowicie automatyczną linię, na której próby buraków są pobierane i szyfrowane przez robota, aby zapewnić anonimowość i brak wpływu czynnika ludzkiego na ocenę. Każda próbka otrzymuje automatycznie numer ID. Badamy procent zanieczyszczeń, to jest pierwszy parametr, a następnie z próby zmiazgowanej badamy zawartość sacharozy, sodu, potasu i azotu alfa-aminowego - mówi Agnieszka Cebulak, kierownik laboratorium Cukrowni Chełmża:
Laboratorium funkcjonuje od 2019 roku, a od 2 lat ma akredytację, czyli potwierdzenie najwyższych kompetencji laboratorium badawczego, co gwarantuje prawidłowe wyniki dla plantatorów.
- Laboratorium jest automatyczne i zapewnia powtarzalność i anonimowość analiz. Możemy potwierdzić, że nasze laboratoria są jednymi z nowocześniejszych, ponieważ opierają się na pracy dwóch robotów. Duży robot pobiera i szyfruje próby, a mniejszy robot przejmuje pracę analityczną bez udziału czynnika ludzkiego - dodaje Agnieszka Cebulak.
Zawirowania pogodowe wpływają na rynek cukru
Rok 2022 i 2023 są łaskawe dla producentów buraków cukrowych, ponieważ buraki kontraktacyjne mają wyższe ceny skupu. O ile rok temu czynnikiem kształtujacym ceny był wzrost kosztów produkcji, o tyle w tym roku ceny cukru na rynkach światowych dają szanse plantatorom burakó cukrowych na opłaclaność produkcji.
- Pogoda jest głównym czynnikiem wpływającym na ogólnoświatowy rynek cukru. Obserwujemy, że duże opady i bardzo dobre warunki do rozwoju trzciny cukrowej spowodowały duży wzrost produkcji cukru w Brazylii. Jednak z powodu ograniczeń logistycznych eksport jest utrudniony. Mamy informację, że statki czekają po kilkadziesiąt dni w portach na załadunek. Natomiast w takich krajach jak Indie czy Tajlandia, które są drugim i trzecim producentem cukru na świecie, przebieg pogody i susza spowodowały znaczny spadek produkcji cukru. Możemy więc spodziewać się sporego ograniczenia w dostępności cukru na rynku globalnym. Jeśli chodzi o rynek europejski, to okres przed kampanijny, który napawał producentów cukru optymizmem, stracił na wartości w obliczu sytuacji we Francji i krajach Beneluksu (Belgii, Holandii i Luksemburga), gdzie wiele plantacji jest zalanych i producenci mają problem z zebraniem surowca - mówi Marcin Lechowski, prezes Nordzucker Polska S.A.
Jak podkreśla, rynek globalny i europejski są ze sobą powiązane. - Na rynkach globalnych mamy najwyższą cenę cukru od 12 lat. Natomiast w Europie według danych z Komisji Europejskiej cena cukru wynosiła 820 euro we wrześniu i prawdopodobnie nie będzie niższa. Na rynku panuje duża niepewność związana z tym, jak zakończy się ten sezon. Jeśli duża część buraków nie zostanie dostarczona do cukrowni, to spowoduje to duże straty zarówno dla plantatorów, jak i producentów cukru, a także wpłynie na bilans cukru w Europie - dodaje prezes Nordzucker Polska.