Unijny Fundusz Odbudowy jest wart 750 miliardów euro, a do Polski ma trafić ok. 57 mld euro w formie dotacji i pożyczek. Polska jest jednym z największych beneficjentów tego programu, który ma na celu przeciwdziałać skutkom epidemii koronawirusa oraz wzmocnić unijną gospodarkę na takie sytuacje w przyszłości.
Pod ścisłą kontrolą Brukseli
Sejmowa komisja rolnictwa zajęła się dzisiaj tą częścią Krajowego Planu Odbudowy, która będzie przeznaczona na rolnictwo i obszary wiejskie.
- Nie mamy pełnej swobody w dysponowaniu tymi środkami, ponieważ przedstawiamy reformy, które powinny być zrealizowane w ramach poszczególnych sektorów. Te wszystkie reformy muszą opierać się o dwa markery: klimatyczny 37% oraz cyfrowy 20%, czyli z całej puli środków zarówno z części dotacyjnej jak i pożyczkowej muszą być te proporcje zachowane – mówił Waldemar Buda wiceminister funduszy i polityki regionalnej, który podkreślił, że Bruksela bardzo restrykcyjnie będzie patrzeć na wydawane pieniądze.
Polska zakończyła już konsultacje społeczne nad Krajowym Planem Odbudowy, który teraz do końca kwietnia powinien zostać przesłany do Komisji Europejskiej.
Lista inwestycji
- MRiRW zgłosiło do Krajowego Planu Odbudowy ok. 30 rodzajów programów oraz dużych inwestycji związanych z odbudową sektora rolno-spożywczego oraz wzmocnienia obszarów wiejskich – powiedziała wiceminister rolnictwa Anna Gembicka.
Największa pula funduszy zostanie skierowana na skracanie łańcucha dostaw w sektorze rolno-spożywczym. Początkowo miała być to kwota 500 mln euro. Ale ostatecznie będzie to 1,260 mld euro.
Pozostałe działania, które otrzymają finansowanie Krajowego Planu Odbudowy:
- odbudowa centrów logistyczno-przechowalniczych (lokalnych lub regionalnych)
- odbudowa lub budowa nowych zakładów przetwórczych
- budowa hurtowni
- inwestycje w rolnictwo ekologiczne
- wzmacnianie potencjału badawczego (wzmocnienie instytutów badawczych)
- inwestycje w gospodarkę ściekowo-wodną
- dostęp do szerokopasmowego Internetu
- wzmocnienie systemu retencji
- rolnictwo precyzyjne
- Zależy nam, aby nie pominąć żadnego kierunku, bez którego tereny wiejskie będą się nierównomiernie rozwijały lub będą miały barierę rozwojową – podsumował minister Waldemar Buda.
Dyskusja w Sejmie
Podczas dyskusji w Sejmie posłowie pytali dlaczego na rolnictwo i obszary wiejskie przeznaczono tylko 10% Krajowego Planu Odbudowy.
- Wydaje się, że to skandalicznie mało. Na wsi żyje 40% społeczeństwa, obszary wiejskie to ponad 90% Polski. Chociażby te dwie dany powinny skłaniać wszystkich, aby na obszary wiejskie poszło przynajmniej 40% pieniędzy z KPO - powiedział poseł niezależny Jarosław Sachajko.
Minister W. Buda wyjaśnił, że 10% środków przeznaczonych na rolnictwo i obszary wiejskie dotyczy inwestycji zgłoszonych bezpośrednio przez ministerstwo rolnictwa. Ale tak naprawdę jest ich więcej tylko są zarządzane przez inne resorty. Posłowie poprosili ministerstwo funduszy i polityki regionalne o przygotowanie zestawienia wszystkich wydatków z KPO na obszary wiejskie.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej podkreślili, że rozdział środków z KPO musi być sprawiedliwy, aby nie było sytuacji tak jak w przypadku Funduszu Inicjatyw Lokalnych, gdzie pieniądze otrzymywały gminy rządzone przez Prawo i Sprawiedliwość. Z kolei posłowie Koalicji Polskiej zauważyli, że w Krajowym Planie odbudowy jest za mało mechanizmów, które chroniłyby rolników przez wprowadzeniem w przyszłości Europejskiego Zielonego Ładu.
wk, fot. iTV Sejm RP