Kryzys paliwowy się wzmaga, w sieci zawrzało. Mocno poszkodowaną grupą są rolnicy, którzy o tej porze roku muszą mieć zapas diesla w gospodarstwie i kupują zwykle hurtowe ilości, bonie sposób co chwilę jeździć ciągnikiem na stację benzynową, ale i taki sytuacje zgłaszają rolnicy, bo innego wyjścia nie ma, kiedy praca w polu czeka...
Trzeba to jasno powiedzieć - paliwo to środek produkcji, bez którego rolnicy nie są w stanie funkcjonować. Paliwa w hurcie nie ma, albo są znikome ilości. Rolnicy tankują na stacjach w zbiorniki, beczki, kanistry i mausery. Tam gdzie dystrybutorzy obiecali dostawę, w najbliższym czasie dostarczą tylko część zamówienia lub wcale. Ponadto paliwo w hurtowej cenie jest droższe niż w detalu, co jest dość irytujące dla rolników.
- Od 15 lat współpracujemy z dwiema firmami, które dostarczają nam paliwo. W mniejszej usłyszałem, że umowy z Orlenem podpisują z miesiąca na miesiąc, w poniedziałek usłyszałem, że najprawdopodobniej nie podpiszą im odbiorów na październik, więc nie będzie go w ogóle. Druga znacznie większa firma w poniedziałek zapisała mnie na listę na 5 tys. l. W piątek przywiozą 3 tys. l z 5 tys. l, które zamówiłem. Tłumaczą, że muszą wszystkich obdzielić – informuje naszą Redakcję jeden z Czytelników. Niektórzy rolnicy nie dostaną w ogóle zamówionych ilości.
- Jesienią spalamy od półtora do dwóch tysięcy litrów paliwa dziennie. Praktycznie do wszystkich gospodarstw większych niż 50 hektarów paliwo jest dowożone. Kupujemy je nie po 5,99 zł za litr, jak kierowcy, tylko po 6,50-6,40 zł, czyli co najmniej 10 proc. drożej - tłumaczył w rozmowie z money.pl Wiesław Gryn, rolnik ze Stowarzyszenia "Oszukana Wieś".
Awarie dystrybutorów?
Trudno wyjaśnić awarie dystrybutorów, które rolnicy zgłaszają w całej Polsce i brak paliwa w hurcie, które jest tłumaczone dużymi zamówieniami wśród rolników i paniką obywateli, że brakuje paliwa w kraju. Stefan Krajewski z PSL ma na ten temat swoją teorię, zresztą podobną do wielu rolniczych internautów, co widać w komentarzach na Facebooku i Twitterze.
- Rolnicy przysyłają nam zdjęcia kolejek na stacjach paliw Orlenu. Często nie mogą zatankować, bo jakimś dziwnym trafem wszystkie dystrybutory nie działają. Właśnie teraz, w samym szczycie żniw kukurydzy. PiS próbując obniżyć ceny paliwa kilkanaście dni przed wyborami doprowadził do największego od dawna kryzysu na rynku paliwowym, kolejek na stacjach i masowych „awarii” dystrybutorów”. To są dokonania tej władzy – komentuje na Facebooku Krajewski. Niska cena spowodowała duży popyt na paliwo. Miało być dobrze, wyszło jak zwykle...
Niestety analitycy już podejrzewają, że ceny paliwa po wyborach podskoczą bardzo mocno, co również napędza większą niż zwykle sprzedaż. Brak stabilizacji to raczej niezbyt pozytywny i zachęcający do głosowania czynnik.
Jesień to czas natężonych prac polowych
Polscy rolnicy mierzą się z coraz poważniejszym problemem dotyczącym dostępności paliw. Jesień to najgorętszy czas na polach. Niestety rolnicy wykonują tylko najważniejsze prace, a pozostałe wstrzymują. Paliwo kupują po cenach hurtowych. Te dotychczas były niższe od cen… pic.twitter.com/iZhhnnbWlB
— Bartosz Wiśniakowski (@BWisniakowski) October 4, 2023
Brak zapasów paliwa w gospodarstwach przypadł na intensywny czas na polach - zbiór kukurydzy, buraków, jesiennej agrotechniki i siewów. Kto ma blisko na stację, kupuje małe ilości oleju napędowego do baków ciągników, kanistrów lub mauserów.
W sieci takich informacji jest mnóstwo, komentarzy ze zdjęciami coraz więcej, a niezadowolenie wśród rolników rośnie.Tak się zbiera punkty na hot dogi ,ja już drugi kurs dzisiaj ????a Wy co biedaki ???? pic.twitter.com/rPpUMN4G3R
— Marek (@marek_marorg) October 3, 2023
Baju baj, paliwo zamówione 21 września do dziś nie dojechało! Zwykle dowożono na drugi dzień! Sezon kukurydzy się zaczął a my rolnicy jeździmy na oparach! @RobertTelus do roboty! pic.twitter.com/9AG4n7Ivdu
— Marek Studziński (@MarekStudzinski) September 27, 2023
Jak informuje e-petrol paliwo kosztuje ok. 6 zł za litr, co jest mocno kuszące, a Polacy tłumnie ruszyli tankować auta i nie tylko, bo robią też większe zapasy, mimo, że w aucie osobowym nie można przewozić większego zbiornika niż 60 l.
Orlen twierdzi, że problemów nie ma
Informacja: Dostawy paliw na stacje ORLEN przebiegają bez zakłóceń. pic.twitter.com/D0fzjVZvul
— Biuro Prasowe ORLEN (@b_prasoweORLEN) September 26, 2023
- Choć Orlen zapewnia, że dysponuje odpowiednią ilością paliw płynnych, aby zaspokoić potrzeby klientów, to zdaniem specjalistów rynkowych import, szczególnie oleju napędowego, jest konieczny dla zbilansowania rynku – podaje portal e-petrol.
Tymczasem sprawie bacznie przygląda się Komisja Europejska, ale nie tylko, bo problemom na stacjach Orlen przyjrzy się również Najwyższa Izba Kontroli, zapowiedział to Marian Banaś w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, przede wszystkim chodzi o naruszenia w sprawie możliwego uruchomienia strategicznych rezerw paliwowych Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Banaś twierdzi, że nie doszło do sytuacji, w której uruchomienie rezerwy byłoby konieczne.
Rolnicy co prawda mogą kupić paliwo w hurtowych ilościach na innych stacjach benzynowych, nieco drożej, ale wyjścia nie ma, jeśli prace polowe czekać nie mogą. Co to oznacza? Kolejne straty i pogłębienie kryzysu w rolnictwie.
Minister rolnictwa twierdzi, że to tylko panika
Minister rolnictwa Robert Telus zapewnia, że przygląda się problemom na rynku paliwa, ale uważa, że to tylko kwestia paniki.
- Jestem w stałym kontakcie z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem. Obecnie Orlen sprzedaje trzy razy więcej paliwa dziennie niż w normalnym czasie. Dlaczego? Ponieważ paliwo staniało i pojawiła się panika. Ale zapewniam, że paliwa w Polsce nie brakuje. Jeśli są gdzieś braki na CPN-ach, to są one chwilowe. Cała logistyka była przygotowana na to, żeby sprzedawać przykładowo 12 tys. litrów dziennie. A przez panikę sprzedaje się 36 tys. litrów, czyli trzy razy tyle. Wiadomo więc, że ta logistyka nie wyrabia – twierdzi minister Telus.
oprac. dkol na podst. money.pl/bankier.pl/e-petrol/next.gazeta.pl/tygodnik-rolniczy.pl/gazetaprawna.pl
Fot. Konieczka, @Marek_maorg/Twitter(X)