Karol Bujoczek: Co jest największą siłą KGS SA – największego państwowego podmiotu w sektorze rolno-spożywczym?
Marek Zagórski, prezes Krajowej Grupy Spożywczej: Siłą jest wielkość Grupy. Choć gdy mierzymy skalą obrotów, to nie jesteśmy najwięksi, są większe, także polskie firmy działające w tym sektorze. Na pewno wielkość Grupy i jej różnorodność działania to zdecydowanie nasza przewaga i unikalna sytuacja.
Połączenie ogniw od pola do stołu, od produkcji do produktu finalnego jest widoczne w KGS SA, ale nie ma szerokiego oddziaływania na sektor rolny...
Nie ma nikogo, no chyba że będzie supermonopolistą, który przy takiej złożoności i wielkości tego sektora, był w stanie mieć realny wpływ. Można mówić o oddziaływaniu na poszczególne segmenty tego sektora. Inaczej funkcjonuje rynek mięsa, inaczej to funkcjonuje w przetwórstwie owocowo-warzywnym, w przetwórstwie i przemiale zbóż, a jeszcze inaczej w handlu zbożem itd. Mówienie o tym, że ktoś jest w stanie oddziaływać na rynek, na ca...