StoryEditor

Małe przetwórstwo jest szansą dla rolnictwa... i drogą przez mękę

Małe przetwórstwo jest szansą dla polskiego rolnictwa. W dzisiejszych czasach nikogo nie trzeba przekonywać, że to hasło jest niezwykle aktualne. Powinno ono jednak mieć jeszcze ciąg dalszy: i jest drogą przez mękę…

Arkadiusz Jakubowski
28.10.2024., 09:44h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Farma Seronada
  • RHD czy MOL?
  • Proces produkcji sera
  • Grand Prix dla Kozaka Babkowickiego
  • Rejonizacyjne absurdy MOL

Farma Seronada

Tak przynajmniej mówią w Seronadzie, zagrodowej serowarni w wielkopolskich Babkowicach (pow. gostyński). Bohaterów tej opowieści jest troje.

image
Grzegorz Junatowski, Jolanta Marcinowska i Jarosław Marcinowski prowadzą zagrodową serowarnię.
FOTO: Jakubowski

Bohater pierwszy – Grzegorz Junatowski. Przez lata pracował za granicą. Postanowił wrócić na stałe do Polski, gdy dostał propozycję poprowadzenia serowarni zagrodowej przy pomocy mistrza serowarskiego. To było siedem lat temu. Był wtedy duży entuzjazm. Obecnie Junatowski to inwestor, właściciel i główny motor napędowy babkowickiej serowarni. W serowarni robi wszystko i jest w stanie gotowości 24 godziny na dobę. Pracy dużo, entuzjazmu już jakby mniej. Jest wprawdzie zadowolenie z tego, co w serowarni wychodzi i duma z nagród, ale jest też coraz większe zmęczenie i świadomość ograniczeń, z którymi małe przetwórnie muszą się borykać.

Bohaterka druga – Jolanta Marcinowska. Mama Grzegorza. Była dziennikarka i polonistka. Wielka orędowniczka utworzenia serowarni. Człowie...

Pozostało 89% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Arkadiusz JakubowskiArkadiusz Jakubowski
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. październik 2024 09:44