Pełne magazyny kukurydzy
Łukasz Wójcik wraz z ojcem prowadzi 200-hektarowe gospodarstwo (70 ha własne, reszta dzierżawy) w Niecieczy w gminie Żabno w powiecie tarnowskim. Sieją kukurydzę, pszenicę i rzepak. Ich magazyny są pełne. Okoliczne skupy odbierają tylko mokrą kukurydzę, maksymalnie wykorzystują moce przerobowe swoich suszarni i pojemność magazynów. Bywały dni, że żaden z punktów nie kupował suchego ziarna. Podsuwały do podpisania kontrakty na dostawy ale z terminem realizacji dopiero za 2–3 miesiące. Lokalną sytuację w skupie – uważa Wójcik – psuje bardzo nowoczesny terminal w Kijach, oddalony od nich o około 60 km. Leży od bezpośrednio przy szerokim torze LHS, łącząc się kolejami Ukrainy. Ukraińskie ziarno rozwożone jest następnie po całym kraju. Jest tańsze od krajowego.
– „Złoty Kłos” w Kijach zabija nam ceny, sprowadza jedyn...