– Uruchomione z dniem 18 lutego br. ubezpieczenie suszy obejmuje tylko zboża ozime w odniesieniu do wybranych klientów, którzy jesienią 2018 roku ubezpieczyli się w Concordii Polska TUW. Prowadzony właśnie pilotaż będzie dotyczył klientów, u których przynajmniej jedno z pól ma powierzchnię nie mniejszą niż 5 ha oraz na każdym polu przynajmniej jedna z działek została określona prawidłowo przy uwzględnieniu danych katastralnych. Ma to znaczenie przy obrazowaniu satelitarnym pól – informuje Andrzej Janc, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych, Concordia Ubezpieczenia (Grupa Generali).
Zgodnie z definicją, którą Ubezpieczyciel się posługuje w materiałach informacyjnych, susza występuje wtedy, gdy w dowolnym, 6-dekadowym okresie pomiędzy 21.03 a 30.09 nastąpi spadek Klimatycznego Bilansu Wodnego poniżej wartości określonej dla danej uprawy i gleby.
Jakie warunki takiej polisy?
Przy zawieraniu polisy ubezpieczenia od skutków suszy rolnik deklaruje plon oczekiwany, który określa się na podstawie średniej z ostatnich 3 lat. Ustalana jest także prognozowana cena za ustalony plon i na bazie tych dwóch danych określa się sumę ubezpieczenia. To od niej zależy składka polisy. Stawki ubezpieczenia 1 ha upraw zależą od regionu kraju i kategorii gleby. Jak informuje Ubezpieczyciel, są one bardzo zróżnicowane i odzwierciedlają ryzyko wystąpienia ryzyka suszy.
Procedura szacowania strat i wypłaty odszkodowania
– Ze względu na fakt, że jest to zupełnie nowe ryzyko, bardzo zależy nam na tym, żeby klienci dokładnie znali zasady funkcjonowania polisy. Ubezpieczenie ryzyka suszy, objęte dopłatą z budżetu państwa w wysokości 65%, jest związane z zastosowaniem pomniejszenia każdej szkody o równowartość 25% sumy ubezpieczenia na danym polu – wyjaśnia Andrzej Janc.Po zawarciu umowy ubezpieczenia Concordia przekazuje wszystkie dane ubezpieczonych pól do ciągłego monitoringu (teledetekcja). Monitoring trwa od 21 marca. 30 maja IUNG w Puławach udostępnia pierwszy raport, który może potwierdzić wystąpienie suszy rolniczej. Jeżeli wystąpiła susza, wówczas rolnik zgłasza szkodę ubezpieczycielowi i następuje lustracja pól. Likwidator szkody określa plon rzeczywisty i porównuje go z plonem oczekiwanym (podanym w polisie ubezpieczeniowej). Na tej podstawie następuje wyliczenie ubytku w plonie i odjęcie franszyzy redukcyjnej (to kwota, którą ubezpieczyciel potrąca z każdego odszkodowania – jeśli wartość szkody nie przekroczy tej kwoty odszkodowanie nie jest wypłacane). W ten sposób określa się plon rzeczywisty i porównuje go z plonem oczekiwanym. Finalnie, na podstawie tych danych, Ubezpieczyciel wydaje decyzję dotyczącą wypłaty odszkodowania.
– W momencie wystąpienia szkody podstawą do przyznania rolnikowi odszkodowania będzie: raport IUNG odnośnie wystąpienia zagrożenia ryzykiem suszy w danej gminie, danej roślinie i danej kategorii gleby, a także lustracja polowa przez rzeczoznawców ubezpieczyciela, jak również stwierdzenie ubytku w plonie przekraczającym 25% względem wydajności zadeklarowanej w umowie ubezpieczenia. Badanie metodą teledetekcji będzie tylko narzędziem pomocniczym – informuje Andrzej Janc.
Jak informuje Concordia, jest to oferta limitowana – maksymalnie w ramach tego pilotażu będzie ubezpieczonych 100 tys. ha upraw. Polisy ubezpieczeniowe można zawierać u agentów terenowych posiadających umowy z Concordia Ubezpieczenia oraz w oddziałach banku BGŻ BNP Paribas, z którym Ubezpieczyciel współpracuje.
Niestety, Concordia Ubezpieczenia poinformowała też, że wiosną nie będzie możliwości ubezpieczenia od ryzyka wystąpienia suszy zbóż jarych, kukurydzy, roślin strączkowych, okopowych oraz warzyw gruntowych.