
Od tego roku, a dokładnie od 1 stycznia 2025 każdy rolnik, gospodarstwo, gdzie prowadzona jest hodowla w liczbie mniejszej lub równej 210 DJP musi dostosować powierzchnie i pojemność posiadanych miejsc do przechowywania nawozów naturalnych do zasad, które obowiązują w Programie azotanowym.
Przypomnijmy, że program ten nie przewiduje żadnych odstępstw ani złagodzeń dla mniejszych gospodarstw.
Nawozy naturalne i odcieki
W przypadku przechowywania nawozów naturalnych i postępowania z odciekami, postanawia się wg programu, że pojemność zbiorników na gnojowicę i gnojówkę powinna umożliwić przechowywanie ich przez okres 6 miesięcy. Powierzchnia natomiast do przechowywania obornika powinna umożliwić przechowywanie go przez okres 5 miesięcy.
Zobacz także:
Budowa silosu na kiszonkę – jaka odległość od brzegu wód powierzchniowych?
Czy pomiot ptasi można przechowywać bezpośrednio na gruncie?
Czy trzeba mieć płytę obornikową, jeżeli nawóz trzymamy do 6 miesięcy na gruncie?
Jeżeli gospodarstwo planuje kupić nawóz naturalny, także takie miejsce powinno mieć zabezpieczone. Więcej o tym TUTAJ: Czy trzeba mieć płytę na dostarczony obornik, chwilę przed jego aplikacją na polu?
Z czego wykonać płytę do przechowania obornika?
Program azotanowy nie wskazuje również, z jakich materiałów taka płyta powinna być wykonana, jednak powinna ona być szczelna i nieprzepuszczalna. Więcej TUTAJ: Przechowywanie obornika, tylko na betonowej płycie? Jakie są wymagania?
Inwestycje się nie zwrócą - gospodarstwa mogą upaść
Wszystkie wymagania, które rolnik musi spełnić, wiążą się z ogromnymi nakładami pieniężnymi, które przy małej produkcji zwierzęcej, mają niewielką szansę na to, aby się zwróciły.
Takie działania mogą doprowadzić do całkowitego wyeliminowania małych gospodarstw rodzinnych, które na utrzymaniu mają kilka sztuk zwierząt.
W związku z tym Zarząd LIR na prośbę rolników już w kwietniu 2024 roku wystąpił do KRIR, aby podjęto działania, których celem będzie zniesienie wymogu posiadania płyt obornikowych, w gospodarstwach poniżej 20 DJP.
Zarząd Krajowej Rady Izby Rolniczej wystąpił następnie do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, o rozpatrzenie postulatów rolników. Kolejno sprawę przekazano do wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka, który pod koniec czerwca 2024 roku skierował pismo do Ministerstwa Infrastruktury z prośbą o podjęcie pilnych działań, które wydłużyłyby możliwość dostosowania się małych gospodarstw do wymogów Programu azotanowego o 3 lata.
Jak podkreśla Lubelska Izba Rolnicza, do dnia dzisiejszego Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zmianą przepisów i oficjalnie został przedłużony termin na wykonanie płyt obornikowych, ale tylko dla gospodarstw, które ucierpiały w wyniku powodzi. Więcej o tym TUTAJ:WYDŁUŻONY termin na płyty obornikowe. Ale nie dla każdego rolnika
Dla pozostałych gospodarstw termin na dostosowanie swoich gospodarstw do Programu azotanowego minął 31 grudnia 2024 roku.
Ruszyły kontrole gospodarstw
Inspekcja Ochrony Środowiska, w styczniu ruszyła z pierwszymi kontrolami gospodarstw z produkcją zwierzęcą. Inspektor może nałożyć karę finansową i mandat na rolnika, za prowadzenie produkcji zwierzęcej niezgodnie z przepisami Programu azotanowego.
W przypadku kar długo nie trzeba było czekać na działania, ponieważ cennik został zaktualizowany bardzo szybko. I tak zgodnie z obwieszczeniem Ministerstwa Infrastruktury z dnia 29 października 2024 roku, od 1 stycznia 2025 obowiązują następujące stawki kar:
- 2936,53 zł – za stosowanie nawozów niezgodnie z przepisami lub planem nawożenia.
- 4404,80 zł – za przechowywanie nawozów naturalnych niezgodnie z przepisami.
- 734,13 zł – za niewłaściwe prowadzenie dokumentacji realizacji Programu lub jej brak.
- 734,13 zł – za brak planu nawożenia azotem.
Czy za opieszałość ministerstwa będą musieli zapłacić rolnicy ? – pyta w piśmie Lubelska Izba Rolnicza.
Bernat Patrycja
Fot: Sierszeńska