Podczas posiedzenia podkomisji stałej do spraw monitoringu Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej i akcesji nowych państw do Unii Europejskiej ze szczególnym uwzględnieniem Ukrainy posłowie wysłuchali informacji nt. „rolnictwa Ukrainy ze szczególnym uwzględnieniem struktury agrarnej, własnościowej oraz potencjału produkcyjnego i przetwórczego”.
Zobacz także: Ceny zbóż konsumpcyjnych i paszowych: różnice coraz mniejsze!
Zbożowa potęga Ukrainy
Rolnictwo odgrywa bardzo ważną rolę dla ukraińskiej gospodarki. Jest to trzeci co do wielkości sektor gospodarki kraju wytwarzający 10,9 % PKB, a zatrudnienie w nim znajduje 2,5 mln osób. Dla porównania w UE to tylko 1,4 % PKB i 4,2 % zatrudnienia ogółem.
Z informacji przekazanych posłom przez MRiRW wynika, że położenie, gleby i klimat czynią Ukrainę krajem o wyjątkowym potencjale rolniczym. Areał gruntów ornych Ukrainy to ok. 28 mln ha, z czego prawie połowę stanowią czarnoziemy. Dla porównania, w Polsce jest 14,5 mln ha gruntów ornych, w większości na glebach klas czwartych i trzecich.
Charakterystyczną cechą ukraińskiego rolnictwa jest jego relatywnie niska dywersyfikacja. Dominująca w Ukrainie jest produkcja zbóż (ponad 50% areałów), dalsze ok. 30% zajmują uprawy roślin przemysłowych czyli oleistych i buraka cukrowego. Wśród zbóż dominują kukurydza, pszenica i jęczmień, wśród oleistych słonecznik, rzepak i soja.
W przeciwieństwie do uprawy roślin hodowla zwierząt w ostatnich latach w zasadzie się nie rozwijała. Wyjątkiem jest produkcja drobiu i nabiału (głównie jaj kurzych).
- Wynika to z faktu, że hodowla wiąże się z dużo większymi nakładami inwestycyjnymi, czym miejscowi biznesmeni — nastawieni na maksymalizację dochodów przy minimalnym zaangażowaniu kapitałowym — są mało zainteresowani – czytamy w informacji przedstawionej przez resort rolnictwa.
Agroholdingi posiadają 52% użytków rolnych
Z przedstawionych posłom informacji wynika, że sektor korporacyjny, czyli przedsiębiorstwa i holdingi mają 52% użytków rolnych Ukrainy. Odpowiadają za 54% produkcji rolnej. I to z tego sektora pochodzi generalnie nadwyżka eksportowa Ukrainy (produkcja z gospodarstw indywidualnych i farmerskich — w tym warzywa, owoce — są głównie konsumowane wewnątrz kraju). Szacuje się, że obecnie 93 agroholdingi pracują na 6,25 mln ha (22% gruntów ornych). Spółki te mają także udział kapitału z USA, Arabii Saudyjskiej i UE.
Posłowie wysłuchali także prezentacji przygotowanej przez naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, którzy zebrali informacje dotyczące największych ukraińskich przedsiębiorstw rolnych.
- Dwadzieścia największych agro-holdingów w 2023 r. posiadało 3,2 mln ha. czyli mniej więcej 1/5 użytków rolnych w Polsce – mówił dr inż. Krzysztof Pawłowski z UP w Poznaniu.
Zdaniem naukowców z UP w Poznaniu analiza ukraińskiego rolnictwa pozwala na następujące wnioski:
- Ukraina posiada znaczące zasoby użytków rolnych o bardzo wysokiej jakości,
- zużycie nawozów i środków ochrony roślin jest znacznie niższe niż w UE,
- w efekcie potencjał produkcyjny tych użytków rolnych nie jest w pełni wykorzystany,
- pomimo relatywnie niskiego poziomu wykorzystania tego potencjału, udział produkcji zwierzęcej w produkcji całkowitej jest niewielki, co także stwarza znaczące rezerwy,
- W obliczy rosnącej liczby ludności na świecie, wynika, że niewątpliwie ten potencjał zostanie wykorzystany. Ale chcielibyśmy postawić pytanie: przez kogo - podsumował K. Pawłowski z UP w Poznaniu.
Ogromny, niewykorzystany potencjał rolny
Po prezentacji danych przez MRiRW oraz naukowców odbyła się dyskusja.
- Analiza pokazuje, że potencjał rolny jest ogromny i w znacznej mierze do tej pory niewykorzystany. Jakość gruntów zdecydowanie lepsza niż w Polsce. 90% gruntów dobrych i bardzo dobrych u nas są zdecydowanie słabsze. Niska produktywność wynikająca ze słabych nakładów, która może być w każdej chwili poprzez odpowiednie inwestowanie może być drastycznie zwiększona – komentował na gorąco były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
- Jestem realistą. Pracowałem przez kilka lat na Ukrainie w branży rolniczej i będę powtarzał z uporem maniaka, że żadne europejskie rolnictwo, obojętnie, jak dotowane, nie jest w stanie wytrzymać konkurencji z rolnictwem ukraińskim. Grunty rolne na Ukrainie stanowią tyle i ile połączone grunty rolne Polski, Hiszpanii i Niemiec. To obrazuje jakie to jest potencjał – mówił Jacek Zarzecki z Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny.
Ogromne straty spowodowane wojną
Pomimo naturalnego potencjału rolnego Ukrainy i otwierania się zachodnich rynków (a w końcu też perspektywy akcesji do Unii Europejskiej), zasadniczym problemem pozostaje dla ukraińskiego rolnictwa wojna. Rok 2022 przyniósł rekordowe straty dla ukraińskiego rolnictwa.
Łączna kwota bezpośrednich strat w sektorze rolnym Ukrainy w wyniku rosyjskiej agresji na dzień 1 stycznia 2023 r. wyniosła ponad 7,83 mld dolarów. Największe szkody odnotowano w przypadku maszyn rolniczych, gotowej produkcji (zniszczenia i kradzieże) i magazynów zbożowych. Mniej ucierpiała hodowla zwierząt, a także wieloletnie plantacje i środki produkcji (paliwo, nawozy, środki ochrony roślin).
W wyniku działań wojennych utracono co najmniej 15-20% bydła, świń i drobiu. Pomimo zademonstrowanej przez ukraińskich rolników wysokiej odporności i adaptacji do wyzwań doby wojny problemy tej branży nadal będą się pogłębiać ze względu na znaczące zmiany w strukturze upraw, spadające plony, brak kapitału obrotowego, przerwy w dostawach energii elektrycznej, problemy logistyczne i zaminowanie dużych obszarów kraju. W sumie przez działania wojenne z uprawy wyłączone zostało ok. ¼ % gruntów ornych.
wk
Fot: Canva