Obecnie za prąd płacę pięciokrotnie mniej niż jeszcze w 2015 roku, kiedy zdecydowałem się na fotowoltaikę – mówi Karol Kasperski z Parzęczewa w Wielkopolsce. Wdrożenie niekonwencjonalnych źródeł energii do 26 ha gospodarstwa specjalizującego się w hodowli świń i koni rasy śląskiej od lat chodziło po głowie rolnika, który obowiązki w zagrodzie z powodzeniem łączy z pracą inseminatora Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Tulcach.
7 kW na dachu
Wreszcie, po niemałych perturbacjach, w sierpniu 2015 roku do sieci podłączono zlokalizowaną na dachu domu instalację fotowoltaiczną o mocy 7 kW, której koszt wyniósł 38 tys. zł. Zajmująca około 40 m2 południowej połaci dachu inwestycja gotowa była siedem miesięcy wcześniej, a opóźnienie w uruchomieniu wynikało ze zmian ustawy i wynikającej z tego zmiany formy rozliczenia dla małych dostawców. Na szczęście wykonawca instalacji uwzględnił to i odpowiednio wydłużył okres gwarancji.
– W efekcie niekorzystniej dla mnie ustawy jesteśmy rozliczani na zasadzie bilansu energii, bez możliwości zarabiania na nadmiarowej produkcji prądu. Przed zmianą przepisó...