Dialog z rolnikami trwa
Wczoraj odbył się rolniczy protest w Warszawie, a na sobotę jest zapowiedziane spotkanie premiera Tuska z liderami protestujących rolników.
- Jak już informowałem również na spotkaniu z rolnikami, my staramy się w tej chwili uzyskać takie decyzje, które pozwolą polskim rolnikom odetchnąć z ulgą. Ja chcę być ostrożny w zapowiedziach, bo inni politycy w przeszłości zaciemniali obraz sytuacji i nie mówili prawdy o konsekwencjach niektórych decyzji związanych z np. Zielonym Ładem – mówił Donald Tusk podczas konferencji.
Krytyka komisarza Janusza Wojciechowskiego
Premier odniósł się także do wczorajszej informacji Janusza Wojciechowskiego o tym, że KE przygotowała znaczną redukcję obciążeń rolników w ramach Zielonego Ładu.
- Jesteśmy blisko mety i mój apel do komisarza Wojciechowskiego, który przez długie miesiące raczej był pasywny w tym temacie - żeby nie powiedzieć, że szkodził - i żeby teraz kiedy finalizujemy te działania, nie zepsuł tego. Nie chce wchodzić w szczegóły, ale bardzo jestem tym przejęty i zależy mi, aby dowieźć do końca to, co jest możliwe z Zielonym Ładem – komentował szef rządu.
Będzie przełom w rozmowach z rolnikami?
W sobotę 9 marca o 10:00 w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie dojdzie do kolejnego spotkania premiera z liderami protestujących rolników. Donald Tusk zapowiedział, że rolnicy usłyszą od niego konkrety.
- Na spotkaniu z rolnikami będę miał do zakomunikowania cos poważnego, związanego z ugorowaniem, ale nie chce wyprzedać faktów. Będę również rozmawiał o propozycji uchwały Sejmu i to też będę powtarzał w Bukareszcie, że potrzebne są zmiany, które będą chroniły europejski i polski rynek. To oznacza powrót do wymiany handlowej z Ukrainą i innymi państwami trzecimi na zasadach, które obowiązywały przed wybuchem wojny. Chcemy pomagać Ukaranie, ale musimy chronić nasz rynek i to są podstawowe interesy naszych rolników – zaznaczył Donald Tusk.
Dramatyczny przebieg protestu rolników w Warszawie
Premier zapewnił, że jego działania nie mają związku z rolniczymi protestami, ale odniósł się do wczorajszych wydarzeń w stolicy.
-Pewnie czekacie na mój komentarz co do wczoraj. Wszyscy widzieli co się działo: byli rolnicy, działacze Solidarności i były osoby, które dopuszczały się z powódek politycznych przemocy wobec służb porządkowych. To był przykry i dramatyczny przebieg tych zdarzeń, ale tak nieraz wyglądają protesty, do których dołączają się inni, którzy mają pretensje do rządu o inne kwestie. Ja nie będę mówił o tym, co myślę o takim zachowaniu niektórych protestujących, szczególnie tych, którzy wywołali zamieszki. Tak czy inaczej, będziemy rozwiązywać problemy rolników, niezależnie od tego, kto i w jaki sposób protestuje – podkreślił szef rządu.
Fot: topagrar/portal X