Zgromadzonych licznie gości w sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Opatówku powitał prezes WIR Mieczysław Łuczak, który podkreślił, że tradycja tych spotkań ma już 17 lat, a od początku wspiera je wielu branżowych partnerów, którzy dzielą się z rolnikami swoją wiedzą i przekazują najważniejsze informacje potrzebne do codziennego prowadzenia gospodarstwa. Jak podkreślał prezes WIR, jest to szczególnie ważne w świecie, w którym zachodzi tak wiele i tak dużych zmian.
- Rozmawiamy podczas naszych Forów zarówno o sprawach krajowych i europejskich ważnych dla rolników, ale i o sprawach lokalnych na szczeblu województwa i powiatu. Tu w powiecie kaliskim i pleszewskim bardzo ważne są sprawy gospodarowania wodą, ponieważ mierzymy się od wielu lat z cykliczną suszą – wskazywał Mieczysław Łuczak.
Siekierski: Komisja Europejska zorientowała się, że popełniła błędy
Patronat nad Wielkopolskimi Forami Rolniczymi objęli m. in. Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak, Wojewoda Wielkopolski Agata Sobczyk i Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski. Ten ostatni połączył się telefonicznie z uczestnikami spotkania za pośrednictwem prezesa KRIR Wiktora Szmulewicza, który miał swoje wystąpienie podczas tej inauguracji.
- Obserwujemy sytuację, w której Komisja Europejska zorientowała się, że popełniła błędy, m. in. w ekoschematach. Protesty rolników w Polsce i w całej Europie są na to dowodem. Wspólna Polityka Rolna na lata 2023- 2027 była opracowywana, gdy jeszcze nie było chociażby wojny w Ukrainie, która w rolnictwie zmieniła bardzo wiele. Teraz KE dostrzegła potrzebę dokonania zmian i ostatnia deklaracja szefowej KE Ursuli von der Leyen jest tego dowodem. Mamy też zgodę na bezpośrednie rozmowy polsko – ukraińskie, aby wewnętrznie próbować rozwiązać te problemy wzajemnego handlu między naszymi krajami. To są dobre sygnały dla polskich rolników - ocenił minister Siekierski podczas telefonicznego połączenia z uczestnikami spotkania.
Szef MRiRW podziękował też organizatorom spotkań w Wielkopolsce, które ocenił jako ważne i potrzebne. Zadeklarował również, że zamierza informować na bieżąco o kolejnych ważnych decyzjach w rolnictwie.
Szmulewicz: Potrzebujemy zmian w 3 obszarach rolnictwa
Na inauguracji Wielkopolskich Forów Rolniczych w Opatówku pojawił się także szef Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.
– Jest ciężko i lekko nie będzie – tymi słowami rozpoczął swoje wystąpienie Wiktor Szmulewicz – Mamy wojnę za naszymi granicami, mamy kryzys ekonomiczny i nowy Zielony Ład, który wywołał rolnicze protesty w całej Europie, w tym w Polsce. To wszystko może doprowadzić do gigantycznego kryzysu w rolnictwie i upadku wielu gospodarstw rolnych. Protestem w dniu 24.01. pokazaliśmy, że jesteśmy jedną siłą rolniczą w Europie – mówił szef KRIR.
Jego zdaniem wszystkich rolników łączą 3 sprawy:
- import towarów rolnych z Ukrainy,
- konieczność weryfikacji i przeglądu Wspólnej Polityki Rolnej i usunięcie bzdurnych przepisów, jak sztywne terminy kalendarzowe na wysiew nawozów, itp.
- potrzeba zmian w Zielonym Ładzie, m. in.ekoschematy do przejrzenia,
Przepióra: W 2023 roku nastąpił drastyczny spadek opłacalności produkcji rolnej
– Rok 2023 rok był szczególny, ponieważ przyniósł wiele turbulencji. Jak wynika z naszych kalkulacji, w 2023 roku jedyną rośliną, której produkcja była opłacalna były buraki cukrowe. Ale wiemy, co się dzieje z importem cukru z Ukrainy i z planami zwiększenia zasiewów buraków cukrowych w 2024 roku o 100%. Więc to się może bardzo szybko zmienić. Ale skala tych strat produkcyjnych powoduje, że nastąpił wyraźny spadek opłacalności produkcji w rolnictwie. I to mimo licznych dopłat krajowych i unijnych w związku z kryzysem na rynku. Zobaczmy jak spadły ceny skupu i jak wzrosły koszty produkcji. Koszty produkcji gdy rosną to zazwyczaj już nie spadają. I tak było w 2023 roku – mówił Andrzej Przepióra, ekspert WIR.
Jak dodał, rok temu podczas spotkań w Wielkopolsce zachęcali rolników do korzystania z ekoschematów, ale zaledwie 30% rolników zdecydowało się z nich skorzystać. Dziś natomiast widać jak wiele jest z nimi problemów i nadal nie wiadomo kiedy i w jakiej wysokości będą wypłacone.
- Kończy się roczna derogacja od norm GAEC 7 i 8, a planowana jest zmiana w normie GAEC 6. To są też główne przyczyny protestów rolników w Polsce i w Europie – mówił Andrzej Przepióra.
W jego ocenie zmiany zaszły także na innych rynkach rolnych. W chowie świń mamy już ok. 50% rynku krajowego zapełnionego tuczem kontraktowym. Z kolei ceny mleka ustabilizowały się na poziomie nieco powyżej 2 zł za litr, ale to poziom bardzo niski dla rolników i na granicy opłacalności. – Napływ ziarna zbóż, kukurydzy i nasion rzepaku będzie powodował dalszą destabilizację rynków rolnych w Polsce i w Europie – prognozuje ekspert WIR.
Sobczak: Pierwsze przelewy z ekoschematów na początku marca
Swoją prezentację podczas inauguracji Wielkpolskiego Forum Rolniczego w Opatówku miał także Rafał Sobczak, kierownik Biura Działań Społecznych i Środowiskowych oraz Płatności Bezpośrednich Wielkopolskiego Oddziału Regionalnego ARiMR.
- ARiMR obsługuje płatności bezpośrednie na lata 2023 – 2027, Program Krajowego Planu Strategicznego 2023 – 2027, Krajowy Plan Odbudowy i wsparcie krajowe. W 2023 roku było tych wniosków bardzo wiele do obsługi, co powodowało pewne opóźnienia i zmiany terminów naborów. Dodatkowo mieliśmy problemy z aplikacją, co doprowadziło do drastycznej decyzji o zmianie firmy informatycznej, która go obsługiwała – mówił Rafał Sobczak.
Zapowiedział, że w tej chwili MRiRW analizuje wszystkie dane dotyczące liczby hektarów objętych ekoschematami i zapadnie wkrótce decyzja o stawkach.
– Będziemy mogli więc w lutym wydawać pierwsze decyzje i na początku marca powinny do rolników iść pierwsze przelewy. Decyzje o przyznaniu dopłat i ekoschematów musimy wydać do końca maja, a przelewy muszą być zrealizowane do końca czerwca br. – mówił przedstawiciel wielkopolskiej ARiMR.
Pomoc suszowa 2023: Będą zmiany ważne dla rolników!
Rafał Sobczak wspomniał także o przygotowywanym przeez MRiRW oraz ARiMR naborze wniosków o przyznanie rolnikom pomocy suszowej za 2023 rok. Jego zdaniem prace są już na ukończeniu, a w zasadach przyznawania pomocy suszowej będą korzystne dla rolników zmiany.
- Wychodząc naprzeciw licznym głosom rolników wyłączone zostaną straty w uprawach od strat w produkcji zwierzęcej i w całym gospodarstwie. To oznacza, że rolnicy, którzy mieli straty w uprawach powyżej 30%, ale razem z produkcją zwierzęcą w całym gospodarstwie mieli poniżej 30%, będą się kwalifikowali do otrzymania tej pomocy – mówił Rafał Sobczak z wielkopolskiej ARiMR.
Nabór wniosków o przyznanie pomocy suszowej ma zostać ogłoszony już niebawem.