Odbyło się także spotkanie z minister rolnictwa Portugali Marią do Ceu Antunes. Portugalia objęła w tym roku przewodnictwo w Unii Europejskiej. Zdaniem portugalskiej minister wokół strategii „Od pola do stołu” potrzebny jest konstruktywny dialog. Tak, aby trójstronne negocjacje nad nową Wspólną Polityką Rolną zakończyły się do maja 2021 r. Zwróciła uwagę, że niezbędne jest podjęcie wysiłków polegających na m.in. wprowadzaniu technik niskoemisyjnych, które pozwolą na osiągnięcie ambitnych celów klimatycznych. Ale jednocześnie przypomniała, że rolnictwo emituje tylko 10% gazów cieplarnianych. Jej zdaniem porozumienia handlowe muszą uwzględniać normy, których muszą przestrzegać unijni rolnicy.
Mniej na eko–schematy
Podczas dyskusji Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych zwróciła uwagę na kilka kluczowych kwestii, które powinny zostać uwzględnione w trakcie negocjacji. Po pierwsze na eko-schematy powinno być przeznaczonych maksymalnie 20% dopłat bezpośrednich. Propozycja mówiąca o 30% jest dla farmerów nie do przyjęcia, gdyż drastycznie wpłynie to na dochodowość produkcji. Po drugie z punktu widzenia polskich rolników istotne jest utrzymanie maksymalnie wysokiego transferu funduszy z drugiego na pierwszy filar WPR.
– Propozycja, aby było to zaledwie 12% jest dla nas nie do przyjęcia. Ponieważ otrzymujemy cały czas dopłaty niższe niż kraje członkowskie z Europy Zachodniej, naszym zdaniem powinno to być nawet do 30% - powiedział Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Polskie organizacje działające w Copa-Cogeca kwestionują także zasadność jednego z punktów strategii „Od pola do stołu”, która mówi o obowiązkowej uprawie przynajmniej 25% gruntów rolnych pod produkcję ekologiczną.
- Nie można zmuszać do wprowadzania 25% upraw ekologicznych. Naszym zdaniem trzeba wspomóc gospodarstwa, które chcą się specjalizować w takiej produkcji, ale taka decyzja powinna być dobrowolna. Zwłaszcza, że i tak o wszystkim będzie decydować popyt. Jak będzie zapotrzebowanie na żywność ekologiczną to na pewno znajdą się farmerzy, którzy ją wyprodukują – powiedział M. Sikora z FBZPR.
Polskie organizacje rolnicze wyrażają nadzieję, że Prezydencji portugalskiej uda się osiągnąć ostateczne porozumienie w maju tego roku. Tak, aby po okresie przejściowym nowa Wspólna Polityka Rolna zaczęła obowiązywać z początkiem 2023 r. Wiele zależy tu od postawy Komisji Europejskiej, która powinna być moderatorem tych negocjacji i szukać kompromisu między Radą a Parlamentem.
– Tymczasem mamy wrażenie, że Komisja Europejska jest stroną tych negocjacji a państwa członkowskie powinny się dostosować do jej oczekiwań. Taka postawa nie ułatwia rozmów – mówi Marian Sikora przewodniczący FBZPR.
Odbyło się także spotkanie z Michelem Barnierem, który był głównym unijnym negocjatorem ds. Brexitu. Copa-Cogeca z uznaniem przyjęła wysiłki, których efektem było wynegocjowanie porozumienia handlowego z Wielką Brytanią. Ale jednocześnie zauważono, że należy zachować czujności i dokładnie obserwować jakie porozumienia handlowe będzie teraz podpisywał Londyn. Gdyż może to mieć duży wpływ na unijny eksport do Wielkiej Brytanii. Na temat problemów po Brexicie i szczegółowej dyskusji na temat jego skutków dla eksporterów, możesz przeczytać TUTAJ.
wk