StoryEditor

Rolnicy: Dość pisania ustaw bez naszego udziału! Jakie zmiany w dopłatach za 2025 rok? Agro Komentator odc. 2

Chociaż resort rolnictwa często podkreśla, że konsultuje konkretne rozwiązania prawne ze środowiskiem rolniczym, sami zainteresowani są innego zdania. O tym oraz o zmianach w dopłatach bezpośrednich oraz definicji rolnika aktywnego w drugim odcinku programu Agro Komentator.

09.03.2025., 17:00h

Będą kolejne buble prawne?

–  Potrzebujemy dialogu, większej transparentności przy tworzeniu przepisów. Zwracam się z apelem do polityków, aby włączyć rolników do tworzenia prawa, ponieważ bez tego czekają nas kolejne buble prawne – mówi w programie Agro Komentator Emil Mieczaj, rolnik z woj. zachodniopomorskiego, członek stowarzyszenia PTR.

AgroHortiMedia, wydawca m.in. Tygodnika Poradnika Rolniczego, Top Agrar Polska i Wiadomości Rolniczych Polska kontynuuje program „Agro Komentator”, w którym na bieżąco komentujemy najważniejsze wydarzenia dotyczące rolnictwa. 

Zobacz także: Hansen, von der Leyen, Trump. Ostatnie wydarzenia to zamach na rolnictwo? Agro Komentator odc. 1

W drugim odcinku skupiamy się na zmianach w dopłatach bezpośrednich 2025, a także definicji aktywnego rolnika. W dyskusji wzięli udział rolnicy z stowarzyszenia PTR (Partia Twitterowych Rolników): Emil Mieczaj, Daniel Słomka oraz Marek Szuster.

Zbyt częste kontrole i mandaty

Goście są zgodni co do tego, że brakuje dyskusji nad kluczowymi zmianami w przepisach.

– Nie może być tak, że co chwilę jesteśmy zaskakiwani – podkreśla Marek Szuster, rolnik z woj. lubelskiego, który jest zdziwiony brakiem jasnej wykładni w zakresie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w gospodarstwach (począwszy od tegorocznej kampanii, rozszerzony został katalog wymagań w zakresie warunkowości).

Krótko mówiąc: jeżeli w gospodarstwach zatrudniających pracowników zostaną wykryte nieprawidłowości, to nie tylko zapłacą mandat, ale również mogą stracić część dopłat.

– Mamy za dużo dokumentów i kontroli. Nie mamy czasu na spokojną produkcję rolniczą – tłumaczy Szuster.

Z kolei Daniel Słomka, rolnik z woj. pomorskiego jest zdania, że kontrole są ważne, ale czasami jest ich za dużo.

– Brakuje jasnych zasad, a w tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z podwójnym karaniem. Nie tylko mandat, ale również sankcja w kwestii dopłat, to jest bardzo dyskusyjne – zaznacza Słomka.

Emil Mieczaj uważa, że w  każdym gospodarstwie można znaleźć jakieś uchybienie. Kwestia polega na tym, aby urzędnicy zwracali uwagę i edukowali, a nie od razu karali rolników.

Ograniczenie do 300 ha

Kluczową zmianą w 2025 r. jest ograniczenie maksymalnej, łącznej powierzchni realizowanych w ramach ekoschematów obszarowych do 300 ha na gospodarstwo. Takie rozwiązanie dotknie duże i średniej wielkości gospodarstwa (z wyjątkiem rolniczych spółdzielni produkcyjnych).

Z tego ograniczenia ma być wyłączona tylko powierzchnia zgłaszana do ekoschematu Retencjonowanie wody na trwałych użytkach zielonych oraz powierzchnie dodatkowych ekoschematów realizowanych w powiązaniu z nowym ekoschematem dotyczącym dopłat do kwalifikowanego materiału siewnego.

– Limity są niesprawiedliwym rozwiązaniem, które pozbawi wielu rolników tak potrzebnych na rozwój środków finansowych. Do tego na jednej działce można połączyć tylko dwa ekoschematy – zaznacza Daniel Słomka.

Emil Mieczaj przyznaje, że wielu rolników czuje się jak w „pralce”. – Wrzuca się nas wszystkich do pralki i czeka, co dalej – mówi.

W jego ocenie zmiany powinny być wprowadzane z odpowiednim wyprzedzeniem oraz wyczerpującą informacją dla rolników. – Chodzi o to, aby każdy mógł się do nich wcześniej dostosować – zauważa Mieczaj.

Aktywny rolnik w ustawie

Kim jest rolnik aktywny? Jaka powinna być oficjalna definicja? – Dobre pytanie, ale ciężko na nie odpowiedzieć. Aktywnym rolnikiem powinna być określana osoba, która uprawa ziemię, inwestuje i na końcu czerpie korzyści ze swojej pracy. Mamy problem, jak to zweryfikować – tłumaczy Daniel Słomka.

Inni goście „Agro Komentatora” również przyznają, że jedna definicja jest trudna do ustalenia, zwłaszcza że w obowiązujących przepisach mamy ich kilka, w zależności od tego, gdzie patrzymy. 

– Konstruując konkretne przepisy nie można doprowadzić do sytuacji, gdy skrzywdzimy kogokolwiek, kto pracuje uczciwie w gospodarstwie. To trudny temat, ale od tego są konsultacje społeczne, aby dojść do pewnych wniosków – uważa Emil Mieczaj.

Marek Szuster podkreśla, że jest wielkim zwolennikiem rachunkowości w rolnictwie. – Dobrze napisana ustawa zabezpieczyłaby rolników na lata i zachęciła młodych do pozostania na wsi – tłumaczy.

Ziemia to podstawa

Ważnym tematem dyskusji jest również projekt ustawy o dzierżawie rolniczej, który zaprezentował resort rolnictwa. Dokument reguluje m.in. przedmiot i formę umowy dzierżawy rolniczej, zasady płatności czynszu, prawa i obowiązki stron umowy dzierżawy rolniczej, kwestie następstwa prawnego, a także sposób rozwiązywania umowy dzierżawy.

Zakłada prawo zmiany czynszu dopiero po 10 latach trwania umowy, a także obowiązek informowania o planach produkcyjnych. W ustawie zapisano prawo pierwszeństwa dzierżawcy przy ponownym wydzierżawieniu przedmiotu dzierżawy i przeniesienia umowy na osobę trzecią bez zgody wydzierżawiającego.

Goście „Agro Komentatora” zwracają uwagę, że konieczne jest zakończenie tzw. cichych dzierżaw, jednak ustawa musi być dobrze napisana. – Unormowanie przepisów jest niezbędne, aby prawdziwi rolnicy czuli się bezpiecznie. Potrzebujemy unormowania sytuacji, jednak mam obawy co do samej treści dokumentu. Konieczne są dalsze konsultacje w tym zakresie – przyznaje Emil Mieczaj.

 

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
10. marzec 2025 00:01