O komentarz do informacji o zmianie formy rolniczych protestów do 4 kwietnia poprosił szefa MRiRW jeden z dziennikarzy podczas środowej konferencji prasowej w ministerstwie.
Protest polityczny przed wyborami?
Zdaniem szefa resortu rolnictwa, zapowiedź rolników może mieć lokalnie charakter polityczny przed wyborami samorządowymi.
- Nie wszyscy rolnicy uważają, że mieli udział w formułowaniu tego uzgodnienia. 7 kwietnia są wybory, więc jeśli ktoś organizuje protest gdzieś tam na terenie 3-4 gmin to właściwie należy to traktować jako istotną promocję danego kandydata w wyborach – ocenił minister Siekierski.
Zobacz także: Nowe dotacje dla rolników (i nie tylko) z ARiMR. Kto, z czego i kiedy skorzysta?
Siekierski: Rozmawiamy z rolnikami
W ocenie ministra Siekierskiego, trwa dialog z rolnikami. Cześć postulatów została zrealizowana, a o pozostałych nadal trwają rozmowy.
- Myślę, że do tego czasu wyborów ruszą kolejne działania, o których mówiliśmy. Jeśli chodzi o sprawy związane ze zbożem to rozmawiamy i będziemy dalej rozmawiać z rolnikami. Uważamy, że istotne problemy zostały nie w pełni rozwiązane, ale ten proces się rozpoczął i my jasno mówimy, że chcemy go doprowadzić do końca. Skupiliśmy się w tym okresie tych 100 dni na problemach bieżących, problemach zastanych, zaniechaniach i zaniedbaniach. Mówiłem o problemach, które wynikają z prowadzonych audytów, ale nie możemy o nich mówić, kiedy audyty są jeszcze nieskończone. Zapewne w przyszłym tygodniu będą o tym mówić podczas specjalnego spotkania przedstawiciele agencji rolnych, bo jest dużo „kwiatków”, ale jeśli one nie są dokładnie przeanalizowane, to nie chcemy teraz mówić o niedociągnięciach, nadużyciach, i błędach. Na to wszystko przyjdzie czas – podkreślał szef MRiRW.
Wiele problemów w rolnictwie
Czesław Siekierski podkreślał, że w resorcie podczas ostatnich 100 dni skupiono się na w dużej mierze na rozwiązywaniu tych problemów, które zostały zastane oraz związane z granicą z Ukrainą, Zielonym Ładem, nadmiarem zboża na rynku oraz sprawą opłacalności produkcji rolniczej.
- To są problemy, które podnoszą rolnicy i naszym obowiązkiem jest podjęcie w tym zakresie działań. Będziemy przygotowywać systemowe rozwiązania w zakresie choćby wprowadzania instrumentów finansowych i rynkowych, żeby nadać interwencji nowoczesną formę, a to wymaga czasu. Mamy już pewną aktywność w zakresie promocji handlu. Polska jest istotnym eksporterem produktów rolniczych. Wyeksportowaliśmy w minionym roku produktów za 52 mld euro. Zaimportowaliśmy za 33 mld euro, a więc mamy 19 mld euro nadwyżki – zaznaczył szef MRiRW.
20 lat Polski w UE to ogromny postęp w rolnictwie
Minister Siekierski odniósł się też do zbliżającej się 20. rocznicy członkostwa polski w Unii Europejskiej.
- Jeśli chodzi o obszar rolnictwa i rozwoju wsi to 1 maja mija 20 lat naszej obecności w UE. Mimo ostatnich problemów mamy ogromne osiągnięcia w rolnictwie. Rolnicy rozpoczęli dyskusję o przyszłości i sytuacji w rolnictwie i o przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. Ta polityka się też musi zmienić, dopasować do globalizacji, do spraw związanych z klimatem. Dobrze, że rolnicy tę dyskusję i dialog rozpoczęli. Szkoda tylko, że rozpoczęli go na drogach, ale to też jest wina rządzących i też są pewne niedociągnięcia i niewłaściwe rozłożenie pewnych działań związanych z Zielonym Ładem. Od 1 stycznia 2025 roku Polska sprawuje prezydencję w UE. Będą w przygotowania do tego okresu włączone wszystkie nasze departamenty, agencjei inspekcje, bo chcemy wnieść w to istotny wykład. Myślę, że mamy w tym zakresie dobre doświadczenia, jeśli chodzi o naszą obecność w Unii i także chcemy doprowadzić do takich rozwiązań, aby nie było więcej takich sytuacji kryzysowych. No i nie zrobimy tego bez udziału rolników, stąd chcemy kontynuować ten dialog także o sprawach rozmów o przyszłości i tych rozwiązań systemowych – podkreślał Czesław Siekierski.
Bartłomiej Czekała
Fot: archiwum/MRiRW