– Prowadząc duże przedsiębiorstwa nie mamy pewności, czy jak skończy się okres dzierżawy będziemy mogli liczyć na jej przedłużenie, gdyż decyzja zależy wyłącznie od dobrej woli urzędników – podkreślał Franciszek Nowak, prezes Polskiego Towarzystwa Rolniczego. Na spotkaniu związków i organizacji rolniczych Zachodniej Polski zorganizowanego właśnie z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Rolniczego oraz Federacji Związków Pracodawców-Dzierżawców i Właścicieli Rolnych w Brodach (Wlkp.) przedstawiciele dzierżawców wraz z prezesami Izb Rolniczych województw zachodniej Polski dyskutowali o konieczności wprowadzenia przejrzystych kryteriów, które w jasny sposób określałyby warunki do przedłużenia dzierżaw przez KOWR.
System punktowy
W przedstawionej przez mecenas Agnieszkę Baudet propozycji określono system punktowy za spełnione warunki przez dzierżawcę, które pozwolą ocenić czy sytuacja danego gospodarstwa daje podstawy do przedłużenia dzierżaw. Jest to propozycja samych dzierżawców, którzy są gotowi poddać się ocenie w zależności od powierzchni gospodarstwa, wywiązywania się z obowiązków wobec KOWR, zatrudniania pracowników, zastosowania się do wyłączeń gruntów, prowadzenia produkcji zwierzęcej czy korzystania z funduszy unijnych, a także udziału dochodu z produkcji rolniczej w całkowitych dochodach. I choć szczegóły dotyczące poszczególnych parametrów wywołały dyskusję, to uczestnicy spotkania zgodzili się co do konieczności przedstawienia tych propozycji ministerstwu rolnictwa, by ukrócić samowolę urzędników KOWR, którzy często nie przedłużają umów nawet bez podania przyczyny.Wspólny głos rolniczych środowisk
Obecni na spotkaniu przedstawiciele Izb Rolniczych województw zachodnich przychylili się do propozycji wypracowania kryteriów decydujących o przedłużeniu dzierżaw.– Ważne jest to, czy jako przedstawiciele środowisk rolniczych jesteśmy w stanie wypracować wspólne stanowisko, bo czas wreszcie mówić o regionalizacji polskiego rolnictwa – przekonywał Władysław Piasecki, szef Lubuskiego Forum Rolniczego. Zdaniem zebranych problemy rolnictwa Polski Zachodniej są zupełnie inne od tego w pozostałych częściach kraju. Przede wszystkim chodzi o strukturę gospodarstw i zdecydowanie większy udział gospodarstw dużych, w tym gospodarstw dzierżawionych na gruntach objętych roszczeniami spadkobierców.
Te gospodarstwa nie były w stanie przez lata wykupić dzierżaw i dziś ich sytuacja w obliczu „jawnej niechęci władz wobec dużych dzierżawców” trudno planować przyszłość.
– Koniecznie potrzebujemy określenia jasnych kryteriów dotyczących przedłużenia dzierżaw, by decyzje urzędników były transparentne – argumentował Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Leszek Grala, szef Dolnośląskiej Izby Rolniczej stwierdził wręcz, że od ponad 10 lat tylko dyskutujemy o tych problemach, a nic w sprawie gwarancji dzierżaw się nie dzieje.
– Musimy liczyć się z tym, że dzierżawy będą odbierane ludziom niewygodnym. Dziś dzierżawcy są po myśliwych najbardziej nielubianym środowiskiem przez władze – przekonywał i dodał: - Idą czarne czasy dla ludzi, którzy robią interesy z państwem, bo tego doświadczamy na własnej skórze.
Podobne zdania byli sami zainteresowani. Rolnicy są oburzeni brakiem ciągłości prawa stanowionego przez państwo. Nawet w kwestii wyłączeń gruntów nie ma spójności, gdyż wczesne wyłączenia gruntów nie zawsze liczą się w decyzjach o przedłużeniu dzierżaw na następny okres. Zarzucają rządowi i jego Agencjom, że państwo często w ogóle z dzierżawcami nie chce rozmawiać.
– Pilnie potrzebujemy dobrej ustawy o dzierżawie – podkreślał Leszek Dereziński, prezes Federacji, ale dodał też, że najtrudniejszym zadaniem jest pozyskanie przychylności posłów, by takie przepisy wprowadzić w życie. Jeszcze poprzednia ekipa rządowa PO-PSL – wydawać by się mogło, bardziej przychylna temu środowisku – nie doprowadziła do zmian przepisów, zignorowała problem.
Porozumienie Rolników Polski Zachodniej
Na spotkaniu postanowiono powołać ponadregionalne Porozumienie Rolników Polski Zachodniej, które jednoczyłoby środowiska rolnicze przy aktywnym udziale Izb Rolniczych. List intencyjny w tej sprawie podpisali obecni na spotkaniu szefowie Izb oraz Polskiego Towarzystwa Rolniczego, Federacji Związków Pracodawców-Dzierżawców i Właścicieli Rolnych oraz Krajowego Związku Rewizyjnego Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych. Forum skupiające wszystkie środowiska rolnicze ma wreszcie doprowadzić do wypracowania wspólnych stanowisk w najważniejszych problemach dotykających rolnictwa. Koordynatorem tych działań na Wielkopolskę ma być prezes WIR, Piotr Walkowski. bkFot. Bujoczek