Przypomnijmy, że pierwsza blokada autostrady A2 na granicy z Niemcami w Świecku miała miejsce od niedzieli 25 lutego do poniedziałku 26 lutego i trwała dobę. Potem rolnicy zapowiadali, że jeżeli rząd zaproponuje konkretne rozwiązania, to nie będzie ponownie blokady. Jednak w sobotę 9 marca w Warszawie podczas szczytu rolniczego rolnicy konkretów nie usłyszeli, więc zapowiadają kolejną blokadę.
Autostrada A2 w Świecku znów będzie zablokowana
Tym razem blokada polsko-niemieckiej granicy w Świecku potrwa nie 1 dzień a 4 doby.
- Rolnicy dali Rządowi dużo czasu na zaproponowanie konkretnych rozwiązań prowadzących do zrealizowania postulatów protestujących rolników. Wczoraj odbyło się spotkanie rolników podsumowujące sobotnie spotkanie z premierem w Warszawie oraz całe dotychczasowe działania Rządu. Rolnicy są bardzo niezadowoleni, zawiedzeni i zdenerwowani brakiem konkretnych działań rządzących i nie mają już chęci ani wyboru, by czekać na kolejne spotkania i oświadczenia, z których nic nie wynika. Zdecydowali więc, by bez względu na rozwój zdarzeń ponownie zablokować przejście graniczne na A2 w Świecku. Blokada rozpocznie się w niedzielę 17.03.2024 r. o godzinie 13.00 i potrwa do środy 20.03.2024 r. do godziny 22.00 - informuje Roman Waszczyk, rzecznik prasowy protestu rolników na drodze ekspresowej S3, który także zaangażowany jest w sprawy blokady granicy polsko-niemieckiej na A2.
Lubuska policja będzie organizować objazdy
Do zapowiedzi blokady przejścia granicznego i autostrady odniosła się też Lubuska Policja, która będzie się starała kierować ruchem tak, aby te utrudnienia były jak najmniejsze.
- W związku z planowanymi protestami rolników, ruch na lubuskich drogach w najbliższym czasie może być utrudniony. Podróżni mogą jednak liczyć na pomoc policjantów, którzy będą kierować ruchem i wskazywać drogi alternatywne. Doświadczeni funkcjonariusze ruchu drogowego dołożą wszelkich starań, aby mimo utrudnień, kierowcy mogli sprawnie dotrzeć do celu. Warto zapoznawać się z komunikatami Lubuskiej Policji, która na bieżąco będzie precyzyjnie wskazywać miejsca protestu oraz podawać trasy alternatywne. Lubuscy policjanci czekają na informacje o efektach rozmów z rolnikami i ewentualnymi protestami, do których może dojść na drogach naszego regionu. W przypadku uzyskaniu precyzyjnych danych, funkcjonariusze będą na bieżąco informować o możliwych utrudnieniach, ze wskazaniem konkretnego miejsca, w którym może do nich dojść. W komunikatach medialnych oraz bezpośrednio na trasach, policjanci będą wskazywać drogi alternatywne kierując na nie. Doświadczeni funkcjonariusze ruchu drogowego nie pozostawią kierowców samych z tymi utrudnieniami i przez cały czas protestów będą służyć im pomocą w przemieszczaniu się po lubuskich drogach - informuje Komenda Powiatowa Policji w Słubicach.
Protest rolników na granicy ze Słowacją
Dwa dni wcześniej zostanie zablokowana także granica Polski ze Słowacją. W odpowiedzi na rosnące obawy dotyczące niekontrolowanego importu produktów rolnych, rolnicy z Podhala zapowiedzieli rozpoczęcie blokady przejścia granicznego ze Słowacją w Chyżnem. Akcja, mająca na celu inspekcję zawartości ciężarówek, rozpocznie się 15 marca i ma trwać do końca miesiąca.
Jak zaznacza organizator blokady Paweł Dziubek, przepuszczana ma być jedna ciężarówka na godzinę. Rolnicy planują zatrzymywać i kontrolować wszystkie ciężarówki – nie tylko na ukraińskich numerach rejestracyjnych – zarówno wjeżdżające do kraju, jak i opuszczające Polskę. Wyjątkiem są ciężarówki przewożące żywe zwierzęta. Blokada przejścia nie utrudni także przejazdu pojazdom osobowym czy autobusom pasażerskim.
- Jeśli kierowca będzie przewoził np. meble, to nie będzie miał problemu, by nam otworzyć drzwi i pokazać – stwierdził Paweł Dziubek, dodając, że kontrola będzie się odbywać przy pomocy policji oraz innych służb na granicy.
20 marca stanie cała Polska
Rolnicy zapowiadają kolejne, ogólnopolskie i masowe protesty na środę 20 marca. Tego dnia mają zostać zablokowane wszystkie miasta wojewódzkie, najważniejsze węzły komunikacyjne, autostrady, drogi ekspresowe, drogi krajowe, wojewódzkie powiatowe i gminne. Będą nawet mini blokady na wioskach składające się z kilku traktorów i kilku osób.
Cel jest jeden: rolnicy chcą, aby rząd i Komisja Europejska spełniła postulaty dotyczące rezygnacji z Zielonego Ładu, zatrzymania niekontrolowanego importu z Ukrainy oraz zaprzestania ograniczeń w hodowli zwierząt.