StoryEditor

Strajk okupacyjny rolników w MRiRW. Resort rolnictwa i rolnicy komentują sytuację

Od wtorkowego popołudnia rolnicy, którzy podpisali uzgodnienia w Jasionce z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim i wiceministrem Michałem Kołodziejczakiem prowadzą strajk okupacyjny w siedzibie MRiRW w Warszawie. Resort rolnictwa wydał komunikat w tej sprawie. Tymczasem do Warszawy jadą rolnicy, by wesprzeć ten strajk, ale nie wszyscy go popierają. O co chodzi?
03.04.2024., 10:07h

Sygnatariusze uzgodnień z Jasionki okupują MRiRW

Jak informowaliśmy wczoraj przedstawiciele rolników, którzy podpisali 2 tygodnie temu uzgodnienia z ministrem Siekeirskim i wiceministrem Kołodziejczakiem w Jasionce otrzymali na dziś zaproszenie na rozmowy do MRiRW. Ponieważ nie usłyszeli żadnych konretó od szefostwa resortu postanowili ogłosić 48-godzinny strajk okupacyjny.

- Z tego, co mi przekazano, nie było tam żadnych konkretów na tym spotkaniu. Dlatego rolnicy zostają w budynku, blokują ministerstwo dopóki nie pojawił się premier i po prostu nie zaczną być wprowadzane konretne rozwiązania. Strajk ma potrwać 48 godzin. Organizujemy w tej chwili wsparcie dla protestujących wewnątrz budynku - relaconuje Wawrzyniak.

image

Ministerstwo rolnictwa komentuje okupację budynku

Resort rolnictwa do całej sytuacji odniósł się dopiero wczoraj późnym wieczorem, nie zdradzając zbyt wielu kulis rozmów, które sygnatariusze uzgodnienia z Jasionki nazywają "okupacją MRiRW".

- W późnych godzinach wieczornych w ministerstwie trwają rozmowy ministra Czesława Siekierskiego z przedstawicielami protestujących rolników, którzy 19 marca br. podpisali w Jasionce uzgodnienia z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W międzyczasie odbyły się rozmowy i konsultacje na szczeblu ministrów rolnictwa Polski i Ukrainy, a także przedstawicieli stowarzyszeń rolniczych obu stron. Odbyło się również spotkanie na szczeblu międzyrządowym w dniu 28 marca br. - czytamy w komunikacie MRiRW.

MRiRW: Uzgodnienia w Jasionce w znaczącym zakresie zostały zrealizowane

Od uczestników spotkania usłyszeliśmy wczoraj, że znów ze strony resortu nie padły żadne konkrety. MRiRW twierdzi jednak, że uzgodnienia w Jasionce w znaczącym zakresie zostały zrealizowane i wymienia następujące punkty:

  1. Sprawy związane z zielonym ładem – po protestach rolników i interwencjach ministerstwa rolnictwa, a także ustaleniach Pana Premiera Tuska z Przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen, Komisja Europejska wycofała się z wielu założeń zielonego ładu. Powinny być one przyjęte przez protestujących rolników jako satysfakcjonujące.
  2. Przyjęto zasady uruchomienia pomocy dla producentów zbóż (dopłaty do zbóż w wysokości 200 zł/t oraz 300 zł/t). Trwa procedura zatwierdzania.
  3. Podtrzymywane jest dalej embargo na import do Polski zbóż, kukurydzy, rzepaku, słonecznika, mąki, otrąb, śrut, makuch z Ukrainy.
  4. Prowadzone są prace nad utrzymaniem wysokości podatku rolnego na poziomie 2023 r.
  5. W związku z tym, że strona ukraińska zapowiedziała ograniczenie do minimum tranzytu przez Polskę swoich produktów rolnych od kwietnia do czerwca br., Ministerstwo Rolnictwa nie wystąpiło z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu ukraińskich produktów rolnych przez Polskę.

- Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że Ministerstwo Rolnictwa realizuje postulaty i uzgodnienia podjęte z przedstawicielami protestujących rolników. Jak stwierdził minister Czesław Siekierski, szereg działań wymaga wielu ustaleń międzyresortowych i określonych procedur, co wydłuża realizację uzgodnień - czytamy w komunikacie resortu rolnictwa.

Nie wszyscy rolnicy popierają okupację w MRiRW

Sprawa okupacji budynku MRiRW przez sygnatariuszy uzgodnień w Jasionce wywoałał wiele komentarzy wśród rolników, którzy protestują oddolnie i tych uzgodnień nie podpisali.

- Jak nagrać dramat w trzech aktach? Akt 1: Jasionka. Sami się wybrali, sami debatowali, sami zrobili porozumienie, sami się z niego wycofali. Akt 2: Ministerstwo rolnictwa. Sami się zjechali, sami się dogadywali z ministrem, sami okupują. Znowu bez rolników. Dlaczego tak jest? Znowu sami działacze. Czy oni kiedyś zmądrzeją, czy będą musieli czekać na akt 3? - pyta na platformie X Grzegorz Guzik, rolnik protestujący oddolnie, członek Ruchu Młodych Farmerów.

- Sorry, co prezes Władysław Serafin robi na negocjacjach? Przecież on w Jasionce swoje miejsce przy stole oddał Agnieszce Beger? Tyle są warte słowa związkowca - komentuje Emil Mieczaj, inny rolnik z grupy uczestników Szczytu Rolniczego i jeden z liderów protestó w woj. zachodniopomorskim.

Swoje zdanie na ten temat ma także inny członek RMF Michał Nowacki, czyli Rolnik NieProfesjonalny, który ma wątpliwości, czy tzw. okupacja MRiRW jest jest akcją propagandową przed wyborami samorządowymi.

Okupacja MRiRW trwa

Wczoraj uczestnicy spotkania z ministrem Siekierskim mieli problem żeby mieć swobodę wchodzenia i wychodzenia z budynku. Sończyło się to małą awanturą na portierni. Do naszej redakcji trafił film, który publikujemy poniżej.

Okupacja nadal trwa. Rano uczestnicy uzgodnień w Jasionce zabarykadowali się w MRiRW. Podobnie jak wczoraj twierdzą, że nie zakończą okupacji dopóki nie przyjedzie do nich premier Tusk z podpisanymi rozporządzeniami, które zrealizują uzgodnienia z Jasionki, m. in. dopłaty do zbóż.

- MRiRW jest okupowane przez Rolników którzy podpisali uzgodnienia w Jasionce, nie wyjdą dopóki  nie przyjedzie do nich z konkretami Donald Tusk. Dlatego też wzywamy wszystkich którzy mogą  wspierać okupację MRiRW o to, by ruszyć na Warszawę to jest kwestia godzin.  Dlatego organizujemy się kto może i jedziemy.  Prosze przekazywać info na swoje grupy i mobilizowac rolników aktualnie to jest ważniejsze niż protest 4.04 pod biurami posłów - apeluje Adrian Wawrzyniak z NSZZ Solidarnosć RI.

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Dyrektor Działu Rozwoju Cyfrowego i Produktów Cyfrowych
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 12:15