Dyskusje na temat ogólnounijnych celów w zakresie ograniczania ochrony roślin i tzw. obszarów wrażliwych na razie dobiegły końca: Posłowie do Parlamentu Europejskiego odrzucili propozycje rozporządzenia UE w sprawie zrównoważonego stosowania pestycydów (SUR).
Brak większości po długim głosowaniu
W ostatecznym głosowaniu nad rozporządzeniem o ochronie roślin większość wynosząca 299 parlamentarzystów głosowała przeciwko przyjęciu rozporządzenia. Za jego przyjęciem głosowało 207 posłów, a 121 eurodeputowanych wstrzymało się od głosu.
Po pierwsze, posłowie do PE głosowali nad wieloma indywidualnymi zmianami. Zmiany te znacząco zmieniłyby stanowisko Komisji ds. Środowiska: mniejsze ograniczenia, dłuższy okres i znacznie mniej wrażliwe obszary.
Proces legislacyjny nie powiódł się
Parlament Europejski formalnie odrzucił wniosek legislacyjny Komisji Europejskiej w pierwszym czytaniu. Na stronie internetowej Rady Europejskiej czytamy: „Jeżeli wniosek ustawodawczy zostanie odrzucony na dowolnym etapie procedury […], wniosek uznaje się za nieprzyjęty i procedura się kończy”.
Kontynuuje: „Nową procedurę można wszcząć jedynie na podstawie nowego wniosku Komisji”. Taki przypadek jest jednak rzadki. Biuro prasowe Parlamentu Europejskiego zapytane przez top agrar poinformowało, że obecnie wyjaśniane są konkretne konsekwencje głosowania.
Zieloni są temu przeciwni
Posłanka Partii Zielonych Jutta Paulus mówił o „unijnym prawie dotyczącym pestycydów, które jest dziurawe nie do poznania”. Dlatego w ostatecznym głosowaniu wielu parlamentarzystów z ramienia Partii Zielonych i lewicy głosowało przeciwko temu, co uważali za osłabione prawo.
Sprawozdawczyni ds. SUR w Komisji Środowiska, polityk Zielonych Sarah Wiener z poruszeniem mówiła o „czarnym dniu dla środowiska i wyzwolenia rolników z przemysłu rolnego”.
CDU krytykuje Sarah Wiener
Słowa Wiener spotkały się z krytyką Wiener ze strony CDU.
- Sprawozdawczyni Zielonych Sarah Wiener próbowała wykorzystać swój raport Komisji ds. Środowiska do wprowadzenia zakazu stosowania środków ochrony roślin na obszarach wrażliwych rolniczo. To było nie do przyjęcia dla mnie i większości Parlamentu Europejskiego - powiedział po głosowaniu w Strasburgu przewodniczący Komisji Rolnictwa Norbert Lins.
Linsowi udało się uzyskać większość dla wielu proponowanych poprawek, które złożył wraz z innymi parlamentarzystami.
- Lewicowa większość nie mogła poradzić sobie z konstruktywnymi zmianami przyjętymi przez moją grupę i dlatego po prostu odrzuciła projekt sprawozdania - dodał Norbert Lins.
Z kolei rzecznik ds. polityki rolnej FDP w Parlamencie Europejskim Jan-Christoph Oetjen uznał, że to był dobry dzień dla rolnictwa.
- Przyszłość SUR jest niepewna, to był policzek wymierzony eurodeputowanej Wiener - powiedział Oetjen redakcji top agrar po głosowaniu w Strasburgu.